Raport SportoweFakty.pl: Dziesięciu największych wygranych 2014 roku

 Redakcja
Redakcja

Sebastian Mila  
Mistrz Europy U-18 z 2001 roku w 2014 roku powstał jak Feniks z popiołów. Pamiętamy przecież o tym, że w lutym trener Śląska Tadeusz Pawłowski publicznie poinformował o kilkukilogramowej nadwadze Mili i odebrał mu opaskę kapitańską. Dla 32-latka był to bodziec do pracy i dziś Mila ma sylwetkę 20-latka i formę też taką, jak dekadę temu, gdy był uznawany za niesamowicie utalentowanego zawodnika. Jesienią wrócił do reprezentacji Polski i miał swój duży udział w tym, że biało-czerwoni są liderem grupy D el. Euro 2016.

Mila po bramce strzelonej Niemcom został prawdziwym bohaterem narodowym. Nie przeszkodziło mu to jednak w tym, aby dalej być czołową postacią WKS-u. - To był rewelacyjny rok dla mnie, a przede wszystkim też dla mojej drużyny klubowej - mówił udając się na przerwę zimową. - Zamierzam przyjechać do klubu w bardzo dobrej dyspozycji i bardzo dobrej formie. Zamierzam również trenować w okresie przygotowawczym dwa razy więcej niż inni. To jest mój cel. Chcę najbliższe lata po prostu być w optymalnej formie[i] - [/i]dodał zdradzając przy okazji swoje najbliższe plany.

Sebastian Mila w 2014 roku rozegrał 32 spotkania w T-Mobile Ekstraklasie, popisując się 11 asystami. Do tego dorzucił sześć goli.

Największym wygranym 2014 roku jest:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Gołąbek85 Międzyrzecz Deszczno Zgłoś komentarz
    Milik był najlepszy moim zdaniem !!!
    • SzadolCapone Zgłoś komentarz
      stawiam na Milika
      • Sawczenkos Zgłoś komentarz
        A gdzie Zbigniew Boniek, naczelny góru wszystkiego i wszystkich, wielki reformator, słońce narodu? Przecież gdyby nie on, to już by w Polsce piłki nożnej nie było!