Raport SportoweFakty.pl: Dziesięciu największych wygranych 2014 roku

 Redakcja
Redakcja

Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik rok 2014 zaczął jako gracz FC Augsburg, w siedmiu wiosennych występach zdobywając jedną bramkę. Latem przeniósł się do Ajaksu Amsterdam, dla którego w 18 jesiennych meczach strzelił 17 goli i zaliczył siedem asyst. W reprezentacji Polski zagrał z kolei osiem razy i zdobył pięć bramek. - Arkadiusz Milik to wręcz nasza perełka - mówił o nim Zbigniew Boniek po meczu ze Szwajcarią.

Milik przebojem wdarł się do pierwszej drużyny biało-czerwonych. Adam Nawałka postawił na niego i zbiera plony swojej decyzji. W tym roku talent tego napastnika eksplodował. - Rozpocząłem współpracę Arkiem w Górniku. Miał 16 lat, jak przybył do Zabrza. Bardzo duża skala talentu natomiast ja starałem się mu pomóc, żeby się rozwijał zarówno jako napastnik pod względem piłkarskim, ale również wiele razy rozmawialiśmy. Mentalność jest bardzo ważna. Jest to zawodnik, który bardzo zarówno wierzy w siebie, jak i też ma dystans do tego, co jeszcze mu brakuje. Myślę, że Arek będzie robił systematyczne postępy. Oby tak było. Jestem trenerem i taka jest moja rola, żeby pomagać zawodnikom - mówił o nim selekcjoner. - Mam nadzieję, że Arek w następnych latach będzie spisywał się nie tylko tak dobrze jak do tej pory, ale zrobi następny krok, aby zarówno polska reprezentacja i wszyscy kibice mieli dużą satysfakcję oglądając go w bardzo ważnych meczach - dodawał Adam Nawałka.

Milik w tym roku nominowany był także do tytułu "Złotego Chłopca". Tego trofeum nie udało mu się jednak zdobyć.

Arkadiusz Milik: Jestem Milik, a nie Suarez czy Ibrahimović

Największym wygranym 2014 roku jest:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Gołąbek85 Międzyrzecz Deszczno Zgłoś komentarz
    Milik był najlepszy moim zdaniem !!!
    • SzadolCapone Zgłoś komentarz
      stawiam na Milika
      • Sawczenkos Zgłoś komentarz
        A gdzie Zbigniew Boniek, naczelny góru wszystkiego i wszystkich, wielki reformator, słońce narodu? Przecież gdyby nie on, to już by w Polsce piłki nożnej nie było!