Świński łeb, uciszanie kibiców i wielkie pogromy - klasyki, które pamięta świat
1. Świński mecz
Największym negatywnym symbolem El Clasico pozostaje świński łeb na murawie Camp Nou. Sytuacja miała miejsce w 2000 roku, kiedy Luis Figo po raz pierwszy zawitał na stadionie Barcy w koszulce Realu Madryt. Kilka miesięcy wcześniej Portugalczyk został najdroższym piłkarzem w historii, przechodząc do Królewskich za kwotę 56 mln dolarów.
Przy każdym kontakcie Figo z piłką na stadionie rozlegały się przeraźliwe gwizdy i buczenie. Największe problemy skrzydłowy miał jednak z wykonywaniem rzutów rożnych. Gdy tylko podchodził do chorągiewki w jego stronę leciały plastikowe kubki, gazety, butelki, monety i zapalniczki. Co więcej, na murawie znalazły się telefony komórkowe, szklana butelka po whisky, a nawet... wspomniany świński łeb. W pewnym momencie sędzia musiał na kwadrans przerwać mecz, a Portugalczyk rożne wykonywał otoczony kordonem policji.
Powrotny mecz Figo rozgrywany był w wielkim deszczu i zakończył się zwycięstwem Barcy 2:0. Mistrzostwo ostatecznie trafiło do rąk Realu, a Duma Katalonii słaby sezon zakończyła na 4 miejscu.
22 października 2000 - Primera Division
FC Barcelona - Real Madryt 2:0
1:0 - Luis Enrique 26'
2:0 - Simao Sabrosa 79'
-
Adam Oksiuta Zgłoś komentarzzerowego, tylko rok pierwszy.
-
leontomasz Zgłoś komentarzkariera szybka i burzliwa, ale co mógł to wygrał. LM mistrzostwo świata, zgarnął złotą piłkę..."żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo".
-
kawasaki14 Zgłoś komentarzszkoda, że tak skończył ;/