Nie tylko "Tridente" - oto najlepsze ataki w historii futbolu!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Robert Pires-Thierry Henry-Fredrik Ljungberg (Arsenal Londyn, 2003/2004)

"Niezwyciężeni" - takie miano nosiła drużyna Arsenalu Londyn, która w sezonie 2003/2004 sięgnęła po 13. w historii klubu i do dziś ostatnie, mistrzostwo Anglii. Ekipa Arsene'a Wengera nie przegrała żadnego z 38 ligowych spotkań i jest jedyną drużyną w dziejach Premier League, która w sezonie nie doznała ani jednej porażki.

W 59 spotkaniach Kanonierzy zdobyli wtedy 114 goli, co może nie jest oszałamiającą liczbą, ale aż 68 z nich było autorstwa Henry'ego (39), Piresa (19) i Ljungberga (10).

Tercet Messi-Suarez-Neymar to najlepsza formacja ofensywna w historii futbolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Apator Fan-RSKZ Zgłoś komentarz
    Dodajmy do tego,że taki Suarez zaliczył już z 30 asyst od kiedy gra dla Barcy.Miazga.
    • ptasior86 Zgłoś komentarz
      Żurawski-Frankowski ;0
      • mks89 Zgłoś komentarz
        Ja trochę nie na temat. Oto cytat ze strony kibiców Barcelony: "Jedno jest pewne - na pewno nie oglądał Lewego, bo atak Barcy na chwilę obecną jest bez wad, co spowodowałoby, że Lewy
        Czytaj całość
        grzałby ławę." Dawno tak się nie ubawiłem jak teraz. Po pierwsze Lewy nie grzałby ławy w Barcelonie bo tam się zwyczajnie nie wybiera i bardzo dobrze. Pracuje teraz z najlepszym trenerem na świecie i gra w najbardziej poukładanym klubie na świecie. Po drugie Robert żeby dalej się rozwijać nie potrzebuje Barcelony. Nie potrzebował grać w Barcy żeby strzelić 4 gole Realowi, nie potrzebował grać w Barcy że strzelić 5 goli w 9 minut i zostać rekordzistą Guinessa. Po trzecie wszystko to co osiągnął Robert zawdzięcza swojej tytanicznej pracy. To piłkarz, który może wchodzić na coraz wyższy level i będzie coraz lepszy.
        • FC Zgłoś komentarz
          brakuje Ronaldinho, Etoo, Messi