Messi i Ronaldo mogą mu tylko pozazdrościć. Ibrahimović bije ich na głowę

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

Co najważniejsze. W większości sezonów Ibra odegrał kluczową rolę. Sam fakt, że w trakcie tych piętnastu lat zdobył ponad 400 bramek, tego dowodzi. Na dodatek Szwed wypracował własny, niepowtarzalny styl. Kibice nazwali go "Ibracadabrą". Niczym czarodziej potrafi zdobywać bramki w cyrkowy sposób.

- Obrońcy nie są w stanie przewidzieć, jak należy go pilnować - żalił się w przeszłości sam Paolo Maldini, który miał "przyjemność" rywalizować ze Szwedem choćby w sezonie 2008/09. - Wymyka się wszelkim kanonom zachowania. Myślisz: zaczekam na 20. metrze, nie dam się wyciągnąć daleko przed pole karne. No i co? Zlatan strzela bramkę z 40. metrów. Albo: zaatakuję agresywniej, odbiorę mu piłkę już na połowie. Nic z tego, założy Ci siatkę, ośmieszy i popędzi w kierunku twojego bramkarza.

- Od Zlatana nie można oczekiwać, że będzie trzymał się ściśle założeń taktycznych - przekonuje z kolei Laurent Blanc, który prowadzi Szweda w barwach Paris St. Germain. - On jest "wolnym elektronem". Z tej roli wywiązuje się fantastycznie.

W październiku tego roku Szwed będzie obchodził 35. urodziny. Wchodzi w zaawansowany wiek, jak dla piłkarza. - Bzdura, czuję się, jak nastolatek - przekonuje.

I planuje przyszłość.

Czy Ibrahimović jest lepszym piłkarzem niż Leo Messi i Cristiano Ronaldo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna, media zagraniczne
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • kokojamboo Zgłoś komentarz
    Dlaczego nigdy nie wygrał zp?Bo nigdy nie był najlepszy...do Cristiano o Messim juz nie wspominając daleka droga.
    • David Kovalsky Zgłoś komentarz
      Bardzo chętnie bym go zobaczył w United! Tylko najpierw Jose tam musi się pojawić a wtedy wszystko możliwe..