LM: Korrida na europejskiej arenie. Następny atak z Madrytu na FC Barcelona

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Barca rozdawała karty w fazie grupowej Ligi Mistrzów i zdystansowała AS Roma, Bayer Leverkusen i BATE Borysów. Poprzeczka miała pójść w górę w dwumeczu z Arsenalem i faktycznie Kanonierzy mieli fragmentami pomysł na przeciwstawienie się faworytowi, jednak siła FC Barcelona była zbyt duża. W odpowiednich momentach potrafiła przyspieszyć i wypunktować rywala.

Zobacz wideo: Jacek Magiera w "Sportowej Niedzieli": Drzwi do kadry nie są otwarte dla wszystkich
Źródło: TVP S.A.

Atletico prześlizgnęło się do ćwierćfinału dopiero dzięki wygranemu konkursowi rzutów karnych z PSV Eindhoven. Pojedynki z mistrzem Holandii były wyrównane i zagwarantowały kibicom nerwówkę. Statystyki potwierdzają, że drużyna Simeone nie bryluje w ofensywie, choć liczba oddanych strzałów i rzutów rożnych pokazuje, że ma raczej problem z wykańczaniem niż kreowaniem sytuacji podbramkowych.

Statystyki w Lidze Mistrzów:

FC Barcelona Atletico Madryt
Gole 20 11
Posiadanie piłki 64 proc. 53 proc.
Strzały celne 53 55
Rzuty rożne 53 66
Podania 5795 4649

 

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)