Wielki spór o kasę. Amerykańskie piłkarki pozwały własną federację

Michał Fabian
Michał Fabian


U.S. Soccer odpiera zarzuty piłkarek i wysuwa kontrargumenty. Szef federacji Sunil Gulati twierdzi, że przychody generowane przez męską reprezentację są dwa razy większe niż w przypadku kadry kobiecej. To mężczyźni przyciągają większą liczbę kibiców na stadiony. Średnia frekwencja na meczach kadry w latach 2011-2015 wynosiła odpowiednio: 29781 osób na spotkaniach piłkarzy i 16229 na meczach piłkarek.

A oglądalność? Piłkarki przytaczają rekord, który został pobity podczas zeszłorocznego finału mundialu. Mecz Amerykanek z Japonkami (wynik 5:2) oglądało w stacji Fox 25,4 mln telewidzów. Nigdy wcześniej żadne spotkanie piłkarskie w tym kraju - także z udziałem panów - nie wzbudziło takiego zainteresowania. 

Działacze federacji doceniają ten wynik, ale i w tym przypadku mają przygotowaną ripostę. Twierdzą, że ubiegły rok - tak znakomity dla pań - nie może przysłonić całego cyklu czteroletniego, w którym zdecydowanie więcej pieniędzy, m.in. z praw telewizyjnych, zarobili piłkarze Juergena Klinsmanna.

Rzecznik federacji Neil Buethe nazwał niektóre z wyliczeń przedstawionych przez piłkarki "nieścisłymi albo błędnymi".

Czy reprezentantki USA powinny zarabiać tyle samo co ich koledzy kadrowicze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna / "New York Times" / ESPN / cnn.com
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Marcin Zadrożny Zgłoś komentarz
    dziwne podejście, gra dla reprezentacji to ma być zaszczyt, jakbym dostał powołanie to bym nawet nie myślał że dostanę za to jakiś grosz. A jak im się tak bardzo nie podoba to powinny
    Czytaj całość
    przestać grać. Tak jak przeciętny pracownik. "Nie podoba mi się płaca to nie pracuję"