Polak, Węgier, dwa bratanki. Madziarzy rozpychają się w Ekstraklasie
Sam Śląsk Wrocław ma w swoim składzie jeszcze jednego Węgra. To Andras Gosztonyi. Ten ma 25 lat i poprzednio reprezentował barwy 6. klubu węgierskiej ligi Szombathelyi Haladas, w którym na przestrzeni półrocza rozegrał 18 meczów. Nie strzelił jednak bramki, ani nie zanotował asysty. Madziar jest wszechstronnym pomocnikiem, który może występować zarówno na obu bokach ofensywy, jak i na jej środku.
W przeszłości Gosztonyi grał w węgierskich: Diosgyori, Videotonie i MTK Budapest oraz włoskim AS Bari. Pomocnik ma na swoim koncie ponad 30 meczów w młodzieżowych reprezentacjach Węgier. Z kadrą do lat 20 uczestniczył w 2009 roku w mistrzostwach świata w Egipcie, na których Madziarzy zdobyli brązowe medale.
W Śląsku piłkarz szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, a jego gra mogła się podobać. Potem nabawił się jednak kontuzji naderwania mięśnia czworogłowego. W spotkaniu z Jagiellonią Białystok wrócił już do gry i na boisku pojawił się w samej końcówce meczu.
O ile Mervo czy Gosztonyi dopiero przebijają w Ekstraklasie, to w niej klasą sam dla siebie jest Nemanja Nikolić.
Zobacz wideo: Szaranowicz: przez cztery lata reprezentacja będzie grała tylko w TVP