10 największych rozczarowań Premier League
Bartosz Zimkowski
Był gwiazdorem w Swansea City, gdzie strzelał gole jak na zawołanie. W Manchesterze City również miało być pięknie i cudownie - wszak miał do pomocy dużo lepszych zawodników. Bony jednak nie wskoczył na wyższy poziom, a można odnieść wrażenie, że jeszcze spadł o kilka. Nie można powiedzieć, że nie dostał szans od Manuela Pellegriniego - Iworyjczyk wielokrotnie grał w podstawowym składzie czy wchodził z ławki rezerwowych. Efekt był zawsze taki sam - Bony grał dramatycznie i marnował okazje za okazją. Dzisiaj jest pierwszy do odstrzału przez Pepa Guardiolę.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)