Na straganie w dzień targowy...: sypnęło transferami!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Lechia Gdańsk 

Biało-zieloni nie pozyskali jeszcze żadnego zawodnika, ale i tak będą mocniejsi niż jesienią, ponieważ z wypożyczenia do Arminii Bielefeld wrócił Michał Mak. 26-letni skrzydłowy jest zawodnikiem Lechii od lipca 2015 roku. W poprzednim sezonie rozegrał dla niej 25 spotkań, w których strzelił siedem goli i zaliczył dwie asysty. Jego ogólny dorobek w Lotto Ekstraklasie to 10 bramek i 12 asyst w 73 występach. Pracował na niego w Lechii i wcześniej w GKS-ie Bełchatów.

Wyjazd do Niemiec okazał się niewypałem. Mak zagrał w barwach Arminii tylko raz - 18 września. Potem leczył kontuzję, a gdy wrócił do zdrowia, na boisku już się nie pojawił.

- Na pewno nie tak sobie wyobrażałem ten wyjazd, ale stało się, jak się stało. Nie grałem prawie wcale i z wspólnie z trenerem Nowakiem zdecydowaliśmy, że wrócę walczyć o skład w Lechii Gdańsk. Bardzo cieszę się z tego, że wracam do tego klubu. Za mną trzy nieudane miesiące i wracam z podkuloną nogą do formy sprzed kontuzji - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zawodnikiem Lechii przestał być Donatas Kazlauskas. Reprezentant Litwy trafił do Gdańska w styczniu 2015 roku, ale bilans jego dwuletniej przygody z biało-zielonymi to jeden występ w rundzie wiosennej sezonu 2014/2015. Jesienią 2015 roku był wypożyczony do Olimpii Grudziądz, a cały 2016 rok rozegrał w barwach Atlantasu Kłajpeda, z którego trafił do Lechii.

Kto zostanie mistrzem Polski 2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Mariusz Brzeziński Zgłoś komentarz
    Maku haha jednak liga polska to juz za wysokie progi skoro tutaj musisz walczyc a tak arminia byla zbyt mocna haha
    • Pempek Zgłoś komentarz
      Ktoś to chyba na bani po sobotnim piciu pisał: "Młodzi wychowankowie Kolejorza zostali wypożyczeni odpowiednio do Podbeskidzia Bielsko-Biała i Lecha Poznań."