Wraca Lotto Ekstraklasa, wracają i oni!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Mateusz Piątkowski 

33-letni napastnik wrócił do Polski po półtorarocznej przerwie. Gdy w kwietniu 2015 roku okazało się, że nie przedłuży kontraktu z Jagiellonią Białystok, został odsunięty od gry, choć był najlepszym strzelcem zespołu. Dwa miesiące później przeniósł się do APOEL-u Nikozja, co było dla niego awansem i sportowym, i finansowym, ale jego przygoda z cypryjskim klubem zakończyła się w podobny sposób.

W minionym sezonie sięgnął z APOEL-em po mistrzostwo Cypru, ale jego wkład w zdobycie tytułu był znikomy - wystąpił w 14 meczach i strzelił jednego gola. Przed bieżącą kampanią klub z Nikozji zadecydował, że nie wiąże przyszłości z Polakiem. Problem w tym, że umowa Piątkowskiego była ważna do czerwca 2018 roku, więc APOEL próbował zmusić go do rozwiązania kontraktu, stosując nieczyste zagrania. Polak przetrwał mobbing, ale na początku stycznia zgodził się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

W ekstraklasie Piątkowski zadebiutował w 2013 roku. Pojawił się w najwyższej lidze późno, bo dopiero w wieku 29 lat, ale zdążył pokazać się z dobrej strony. W 54 ligowych występach dla Jagiellonii Białystok zdobył 21 bramek. Teraz ma szansę poprawić ten dorobek jako zawodnik Wisły Płock.

Kto zostanie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Tomasz Kubacki Zgłoś komentarz
    Panie Macieju, kuciak nie bedzie rywalizował z Vanją... on odszedł z Lechii...