Chińczycy płacą im ogromne pieniądze. Jaka jest prawda o tamtejszych gwiazdach?

Robert Czykiel
Robert Czykiel

Jackson Martinez (Guangzhou Evergrande)

Kolumbijski napastnik to jeden z największych transferowych niewypałów w chińskiej ekstraklasie. Władze Guangzhou jednak dużo ryzykowały. Jackson Martinez został kupiony z Atletico Madryt, gdzie kompletnie rozczarował i zakończył swoją przygodę z hiszpańskim klubem z dwoma trafieniami na koncie.

W Chinach nie było o wiele lepiej. W pierwszym sezonie rozegrał dziesięć spotkań w CSL, do bramki trafił tylko cztery razy. Fani liczyli, że kolejne rozgrywki będą lepsze, ale cierpliwość do napastnika stracił trener Luiz Felipe Scolari. Kolumbijczyk jest na sprzedaż, a od kilku miesięcy nie łapie się do składu.

Władze Evergrande pewnie liczą, że odzyskają choć część wydanych na 30-latka 42 mln euro. Od pewnego czasu zainteresowanie wykazują kluby z Turcji, ale póki co nie ma konkretów.

Czy Chińczycy dobrze robią, płacąc gwiazdom gigantyczne pieniądze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Maciej Stoinski Zgłoś komentarz
    W takim razie dlaczego Ronaldo Messi Lewandowski czy Aubumeyang nie ida tam skoro taka kasa ! Sport sportem ale dla człowieka jest najwazniejsza rodzina zdrowie i pieniadze.
    • Rafix95 Zgłoś komentarz
      Tevez. Sprzedajna...