Chińczycy płacą im ogromne pieniądze. Jaka jest prawda o tamtejszych gwiazdach?
Alexandre Pato (Tianjin Quanjian)
Brazylijczyk najlepszy okres miał podczas występów we włoskim Milanie, gdzie niektóre sezony kończył z dorobkiem kilkunastu bramek. Potem jego kariera zaczęła wyhamowywać. Doszło do tego, że na kilka sezonów wrócił do "Kraju Kawy".
Jesienią 27-latek reprezentował Villarreal i choć w Primera Division strzelił tylko dwa gole, to za swoje występy często był chwalony. Europę jednak porzucił zimą, gdy zgłosiło się chińskie Tianjin Quanjian. Klub z Azji zapłacił 18 mln euro, co w pełni zadowoliło "Żółtą Łódź Podwodną".
Pato błyskawicznie zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu. Do tej pory siedem razy wszedł na boisko i w CSL popisał się trzema trafieniami oraz dwoma asystami. W ostatnim spotkaniu nawet popisał się efektownym golem z rzutu wolnego. Na razie wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyk będzie w Chinach gwiazdą.
-
Maciej Stoinski Zgłoś komentarzW takim razie dlaczego Ronaldo Messi Lewandowski czy Aubumeyang nie ida tam skoro taka kasa ! Sport sportem ale dla człowieka jest najwazniejsza rodzina zdrowie i pieniadze.
-
Rafix95 Zgłoś komentarzTevez. Sprzedajna...