Nikolić, Prijović, Sa - obcokrajowcy robią Lotto Ekstraklasie świetną reklamę

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Milos Kosanović 

Orlando Sa nie jest jedynym zawodnikiem Standardu Liege z przeszłością w Lotto Ekstraklasie. Od stycznia 2016 roku graczem 10-krotnego mistrza Belgii jest też Milos Kosanović. 27-letni Serb trafił na Stade Maurice Dufrasne za 2,5 mln euro z KV Mechelen, a do tego klubu przeniósł się dwa lata wcześniej z Cracovii.

"Kosa" był zawodnikiem Pasów od czerwca 2010 do stycznia 2014 roku. Do Cracovii  trafił na zasadzie wolnego transferu z Mladosti Apatin. Łącznie rozegrał dla krakowian 88 spotkań, w których zdobył dziewięć bramek i zaliczył sześć asyst. Serb słynął z kapitalnych przerzutów i niesamowitego uderzenia z dystansu.

Po wyjeździe z Polski z miejsca stał się ważnym ogniwem Mechelen. W Belgii grał tak dobrze, że 7 września 2015 roku zadebiutował w reprezentacji Serbii. Znalazł się wówczas na celowniku Ajaksu Amsterdam, ale ostatecznie trafił do Standardu Liege, który prowadził jego były opiekun z serbskiej kadry U-21, Aleksandar Janković.

W sezonie 2016/2017 Kosanović zagrał tylko w 11 meczach Standardu, ale to efekt poważnej kontuzji kolana. Gdy tylko wrócił do zdrowia, odzyskał miejsce w "11".

Milos Kosanović po wyjeździe z Polski:

Sezon Klub Bramki Występy
2013/2014 KV Mechelen 0 15
2014/2015 KV Mechelen 4 42
2015/2016 KV Mechelen 5 23
2014/2016 Standard Liege 1 17
2016/2017 Standard Liege 1 17

 

Do Lotto Ekstraklasy trafiają coraz lepsi obcokrajowcy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)