Gorączka złota! Polacy walczą o trofea, Lewandowski może przejść do historii

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn)

28-latek jest jednym z najlepszych bramkarzy w Europie, ale jak na swoją klasę ma wyjątkowo skromną kolekcję trofeów. Na razie Szczęsny może się pochwalić jedynie zdobyciem Pucharu (2015) i Superpucharu Anglii (2014) z Arsenalem, ale sezon 2017/2018 może zakończyć w podwójnej koronie.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu jego Juventus Turyn jest liderem Serie A z czterema punktami przewagi nad drugim w tabeli Napoli. Jeśli Starej Damie nie przytrafi się wpadka, to wygra włoską ligę po raz siódmy z rzędu - takiej hegemonii jednego klubu calcio jeszcze nie widziało. Z kolei w finale Pucharu Włoch (09.05) Juventus zagra z Milanem.

Szczęsny nie jest "jedynką" w bramce Juventusu, ale kiedy latem minionego roku przeniósł się do Turynu, by przygotować się do zastąpienia odchodzącego na emeryturę Gianluigiego Buffona, wydawało się, że będzie grał mniej. Tymczasem Polak wystąpił w 20 meczach Juventusu: w 13 z nich zachował czyste konto, a w pozostałych puścił tylko 10 bramek. Każdym występem warszawianin utwierdza władze klubu, że nie pomyliły się, wybierając go na następcę "Gigiego".

Czy Robert Lewandowski skończy sezon z trypletem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Paweł Wojciechowski Zgłoś komentarz
    Lewandowski juz dawno przeszedł do historii ach ta wp.pl
    • TomoKatanA Zgłoś komentarz
      Może i Nawałka powinien dać szansę Mierzejewskiemu, ale umówmy się - australijska liga to jest liga półamatorska. Raczej jakościowo mamy chyba jednak lepszych piłkarzy gdzie indziej.
      Czytaj całość
      Warto chyba jednak dać mu szansę i go sprawdzić i tyle.