Serie A: polska kolonia trzyma się mocno. Wojciech Szczęsny liderem, Sebastian Walukiewicz rewelacją
Filip Jagiełło (Genoa CFC) i Szymon Żurkowski (ACF Fiorentina)
Filip Jagiełło
Mecze: 11
Minuty: 553
Gole: 0
Asysty: 2
Szymon Żurkowski
Mecze: 2
Minuty: 10
Gole: 0
Asysty: 0
Od 19 lipca Filip Jagiełło zagrał pięć meczów z rzędu i w większości pokazał coś interesującego. Oddał jedno decydujące uderzenie, dwa razy asystował. Rzecz w tym, że sezon trwał od sierpnia 2019 roku i przez większość tego czasu o Filipie Jagielle prawie nie było słychać. Rewelacyjny finisz, mocno pomógł Genoi CFC w wywalczeniu utrzymania, ale zdążył tylko rozbudzić apetyt swój i kibiców. Dobre i to.
Szymon Żurkowski zagrał w Fiorentinie 10 minut i po jednej rundzie został wypożyczony do drugoligowego Empoli FC. Część kibiców na Stadio Artemio Franchi pewnie o nim zapomniała.
-
Miglanc667 Zgłoś komentarzZłotą Piłkę to pewnie by ją dostał, za tak niewyobrażalny sukces! Naprawdę nie macie się już czym podniecać. Ktoś kiedyś zauważył że lepiej mądrze stać niż głupio biegać, a patrząc na grę zielińskiego, to zdecydowana większość tej gry to takie głupie bieganie. On już wsiąkł w Napoli i jego ligową szarzyznę, a gadki o przyszłym liderze reprezentacji trzeba między bajki włożyć.
-
Miglanc667 Zgłoś komentarzszczytkowski, czyli wszystkie bramki stracone przez Juve to wina obrońców, a nieszczęsny jest absolutnie niewinny, tak? Trzymasz poziom tego pseudoportalu, oj trzymasz!