Oto pupile Jerzego Brzęczka w reprezentacji Polski
Bartosz Zimkowski
3. miejsce: Piotr Zieliński 1357 minut
Podium otwiera nasz rozgrywający, chociaż u Brzęczka zdarza, że gra nawet na skrzydle. Jednak jego liczby są bardzo słabe: zaledwie jeden gol (z Włochami w Lidze Narodów w 2018 roku) oraz tylko jedna asysta (z Izraelem przy bramce Kamila Grosickiego). Zieliński u obecnego selekcjonera nie wystąpił tylko w towarzyskim starciu z Irlandią. Wciąż czekamy aż Zieliński stanie się kluczowym piłkarzem nie tylko na papierze, ale i na boisku.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (18)
-
Barr Zgłoś komentarzNiemiec ze swoją szkaradną babą !
-
Krzychu ze Szczecina Zgłoś komentarzu "Wuja" do niedawna Błaszczykowski. Ci, którzy grają najwięcej minut w kadrze, prezentują też zazwyczaj dobry poziom w klubach. Dlatego to Krychowiak, Bednarek, Zieliński, Lewandowski i Kędziora są nimi u Brzęczka. Zastanawiam się, czy numerem 6 jest Glik, bo on też gra prawie zawsze. To są zawodnicy, którzy tworzą tzw. kręgosłup drużyny. Oczywiście są też zawodnicy, którzy są tak zrośnięci z reprezentacją, że grają w niej dobrze nawet wtedy, gdy w klubach słabo im idzie. Udowodnili to za kadencji Nawałki Krychowiak i Grosicki. Glik i Lewandowski też zapewne będą grać niezależnie od formy klubowej. Jeśli zabraknie któregoś z nich, to kadrze ciężko się gra, co udowodniło ostatnie zgrupowanie, ale także MŚ w Rosji, gdzie w 2 pierwszych meczach było bardzo czuć brak Glika w defensywie, który swoim doświadczeniem zawsze automatycznie daje tę pewność drużynie, zarówno z tyłu, jak i z przodu. Thiago Cionek to jednak nie był ten poziom... Ale ten "kręgosłup" się już, wcale nie tak powoli, starzeje i już za 2-3 lata może zabraknąć w nim więcej niż 1 zawodnika na dobre. Pytanie: Kto ich wtedy zastąpi? Wiele młodych talentów szybko rozbłyska, ale równie szybko gaśnie i okazuje się, że raczej nie będą grali na tym samym poziomie, co ich poprzednicy. Ja długo miałem nadzieję, że Dawid Kownacki będzie godnym następcą "Lewego" w przyszłości. Ale miniony sezon w Fortunie Düsseldorf okazał się kompletną klapą i wielu już straciło na to nadzieję. Ja jeszcze w niego wierzę, ale wiem, że odbudowanie się tak młodego piłkarza w krótkim czasie może być po prostu niemożliwe, co pokazał już przykład Kapustki. Bardzo nie chciałbym, żeby "Kownaś" stał się drugim Kapustką. Podobny, choć łagodniejszy regres już widać u Krzyśka Piątka, który jeszcze rok temu był "drugim Lewandowskim", a teraz nie wiadomo, czy wskoczy na wyższy poziom w Herthcie, czy pozostanie takim średnim napastnikiem, nijak umywającym się do Lewandowskiego, gdy ten był w jego wieku. Parę lat wcześniej był przykład Kapustki. Obecnie najlepiej zapowiadającym się młodziakiem, który już poczyna sobie dobrze w reprezentacji, jest Sebastian Szymański, który jakiś czas temu doskonale zastąpił Błaszczykowskiego na skrzydle. Ale czy wskoczy kiedyś na jego poziom? Czy w ogóle utrzyma taką formę? Czas pokaże... Obecnie do repry śmiało wszedł Jóźwiak, ale i z nim nic nie wiadomo... Przyszłość naszej Kadry niepewna jest... ;D Ale ja jestem optymistą i myślę, że wszystko będzie dobrze :D
-
JK. Zgłoś komentarzRobert dla Brzęczka jest tyle wart co tlen , jeden mecz wymęczony bez Roberta o niczym nie świadczy schody będą później i może być po Brzęczku ..........
-
Bartosz Pioterek Zgłoś komentarzlewemu już się nie chce grać dla Polski tylko zagranicą dla Niemiec by grał
-
ando Zgłoś komentarzDurny tytuł artykułu .
-
marcello19671 Zgłoś komentarzBrzęczek wart Lewandowskiego. Dno dna. Sk.....y.
-
S-E-B-A Zgłoś komentarzTylko Ziomkowski mógł napisać taki durny artykuł.
-
Stevie Wonder Zgłoś komentarzCzas odciąć Drewnianego rzepa.
-
W8inG4DeatH Zgłoś komentarzWuja jest zadowolony.
-
Rendering Zgłoś komentarzCo za bzdury
-
Jan Kowalski Zgłoś komentarzA gdzie wuja??
-
fachman1 Zgłoś komentarzobserwatorów Pana działań i przyznam się że gdybym był na Pana miejscu natychmiast odszedłbym z tego stanowiska --natychmiast Panie trenerze. (Film Potop Olbrychski--kończ Waść wstydu ..... dalsza część znana doskonale wszystkim ) A pan jak nie pamięta tej sceny to proszę oglądać ten fragment nawet kilka razy aby to utkwiło w Pana pamięci. Życzę Panu wielu sukcesów ale na innej posadzie nie koniecznie jako trener reprezentacji prawie 40-to milionowego Kraju.
-
Janusz Berezecki Zgłoś komentarzLewandowski poza podium u pana Brzęczka? Większej głupoty już dawno nie czytałem.