Echa kapitalnego meczu City - Liverpool. "Skończyło się zanim się zaczęło"
Arkadiusz Dudziak
The Sun: Potrójna korona Liverpoolu jest realna
Brytyjski tabloid dużo miejsca poświęca zarówno Mane, jak i bardzo słabej postawie bramkarza Obywateli, Zacka Steffena, który zawalił jedną bramkę. "Wpadka bramkarza Manchesteru City Zacka Steffena dała Mane drugą bramkę dla Liverpoolu, po trafieniu Ibrahima Konate w pierwszych minutach".
"Po wygraniu Carabao Cup, awansie do półfinału Ligi Mistrzów oraz do finału Pucharu Anglii, potrójna korona dla Liverpoolu jest możliwa. Ale poczwórna będzie zależała od ich występu w Premier League w ostatnich siedmiu kolejkach i odrobieniu jednopunktowej przewagi City".
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Husarzyk Zgłoś komentarzDziś Liverpool mnie oczarował. Aż chce się bez końca oglądać The Reds. Oni zgarną wszystko, zobaczycie.