W Paryżu nie będzie miejsca na błędy. Orlen Wisła Płock zagra o wszystko

Małgorzata Boluk 04 Kwietnia 2024, 12:45

Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Jerzy Stankowski / Na zdjęciu: Lovro Mihić

• Dwa mecze o awans na ME 2024. Selekcjoner Polek przestrzega

Orlen Wisła Płock rywalizację z Paris Saint-Germain rozpoczęła u siebie, ale nie zdołała zakończyć pierwszego meczu na swoją korzyść. Wszystko przez gorszą postawę w drugiej połowie, kiedy to ekipa z Francji wypracowała kilkubramkowy dystans z pomocą świetnie dysponowanego Kamila Syprzaka i Elohima Prandiego.

Drużyna Nafciarzy przegrała przed własną publicznością 26:30 (---> RELACJA), ale wierzy, że te straty można odrobić - nawet na gorącym terenie w Paryżu. W takim spotkaniu miejsca na błędy jednak nie będzie i płocczanie mają tego świadomość.

- Kolejny pojedynek fazy play-off będzie dla nas ciężki, bo wchodzimy w niego z czterobramkową stratą, w związku z czym musimy zrobić wszystko, żeby to nadrobić. Bardzo dobrze wiemy co i jak zagrać - zdradził w rozmowie dla klubowych mediów Lovro Mihić.

- Celem na nadchodzący mecz jest poprawa gry w obronie, aby między innymi zatrzymać Luca Steinsa, który świetnie poprowadził drużynę z Paryża podczas starcia w Płocku. Dla nas jest to niezwykle ważne spotkanie i musimy zaprezentować się w nim jak najlepiej, żebyśmy mieli szansę na kontynuowanie naszej przygody w kolejnej rundzie zmagań w Lidze Mistrzów - podkreślił skrzydłowy.

Bilans bezpośrednich spotkań przemawia na korzyść PSG, które z Orlen Wisłą Płock wygrało wszystkie siedem starć. Zwycięzca dwumeczu w ćwierćfinale EHF Champions League zmierzy się z Barceloną. Relację LIVE z czwartkowego starcia w Paryżu będzie można śledzić ---> TUTAJ.

Liga Mistrzów:

Paris Saint-Germain HB - Orlen Wisła Płock / 4.04 (czwartek), godz. 20:45

Czytaj także:
Mistrzowie Polski postawili kropkę nad "i"
Fatalne informacje dla Energa Wybrzeża Gdańsk