Lublinianki przystępowały do niedzielnej konfrontacji z pięcioma porażkami na koncie i trudno było od nich oczekiwać, że wywalczą chociaż punkt z ekipą Team Esbjerg, z którą przegrały w pierwszym meczu 22:28.
Podopieczne Roberta Lisa od początku spotkania nie miały nic do powiedzenia. Gospodynie błyskawicznie narzuciły swój styl gry, a po I kwadransie prowadziły 10:4.
Znakomicie poczynała sobie Clara Monti Danielsson, którą starały się wspierać Kristine Breistol oraz Elma Halicević. Natomiast przyjezdne zawodziły w ofensywie i ostatecznie poległy w 1. połowie zawodów 9:20.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]
Po zmianie stron piłkarki ręczne Team Esbjerg kontrolowały boiskowe wydarzenia i tylko powiększały swoją przewagę. Przebudziła się Marit Rosberg Jacobsen, która raz za razem trafiała do lubelskiej bramki (29:15 w 43. minucie potyczki).
Już do końca obraz rywalizacji nie uległ zmianie i mistrzynie Polski przegrały w Danii różnicą trzynastu goli (22:35).
Liga Mistrzyń, 6. kolejka gr. B:
Team Esbjerg - MKS Perła Lublin 35:22 (20:9)
Team Esbjerg: Poulsen, Granlund - Danielsson 6, Frafjord 4, Breistol 6, Jorgensen 4, Jacobsen 5, Halicević 5, Solberg, Nielsen 1, Frey 4, Polman.
Karne: 3/3.
Kary: 6 min. (Breistol, Halicević i Jorgensen - po 2 min.).
MKS Perła Lublin: Gawlik, Besen - Olek, Łabuda 2, Szarawaga 4, Gęga, Matuszczyk 3, Królikowska 3, Nocuń 2, Nosek, Gadzina 2, Blazević 3, Achruk 3.
Karne: 0/1.
Kary: 2 min. (Szarawaga - 2 min.).
Sędziowali: Daniel Freitas i Cesar Carvalho z Portugalii.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzyń. MKS Perła Lublin - Rostów-Don: piąta porażka mistrza Polski
-> Stałe bywalczynie. Siódemka 8. serii PGNiG Superligi Kobiet