Mecze z Węgrami i Rosją to nie wyjątki! Polki uwielbiają horrory!
Od 2007 roku zacięte i kończone happy endem spotkania były domeną reprezentacji Polski mężczyzn. W ostatnich latach szczypiornistki coraz częściej biorą przykład z panów. Mecze z Węgrami i Rosją na MŚ w Danii nie był bowiem wyjątkiem.
Polska - Rosja 21:20 (11:9) / 1/4 finału MŚ 2015 w Danii
- To była wojna! - mówiła po meczu rozradowana Patrycja Kulwińska. Polki stoczyły z rosyjską drużyną bitwę na parkiecie hali Jyske Bank Boxen w Herning. Biało-Czerwone rozegrały kapitalne zawody w defensywie. Świetnie broniły Anna Wysokińska i Weronika Gawlik, znakomicie w ofensywie spisywała się 20-letnia Monika Kobylińska. To dało awans do półfinału mistrzostw świata!
Starcie z Rosją nie było jednak jedynym horrorem z happy endem, jaki Biało-Czerwone "zapewniły" polskim kibicom w ostatnich latach (a nawet dniach!). Nasze szczypiornistki czerpią od najlepszych i powoli dorównują męskiej reprezentacji w tworzeniu niezwykle emocjonujących widowisk na wielkich imprezach. Nie mamy nic przeciwko temu!
---> Sensacyjna Polska! Biało-Czerwone wygrały wojnę! (relacja)
---> Biało-Czerwone zagrają o Rio. Prawdopodobnie w Polsce
---> Oceny: Znakomite bramkarki, niesamowita 20-latka
-
Karol Szymczak Zgłoś komentarzJesteście kochane dziewczyny. Oby medal wpadł wam w ręce. Należy się wam, za waleczność i horrory.