Relacja na żywo
Z mojej strony to już wszystko, serdecznie dziękuję za wspólne emocje przez cały sobotni dzień i zapraszam na relację z II dnia Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii w niedzielę na łamach portalu SportweFakty.pl! Do jutra!
Wracamy do Kolonii. Pora na drugą połowę meczu!
Terminarz niedzielnych gier przedstawia się więc następująco:
O 3. miejsce: Vive Targi Kielce - THW Kiel / 02.06.2013, godz. 15:15
Finał: FC Barcelona Intersport - HSV Hamburg / 02.06.2013, godz. 18:00
W drugim półfinale LM HSV Hamburg w pełni zasłużenie pokonało THW Kiel 39:33 (19:16), po raz pierwszy w historii meldując się w finale najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie. Kapitalne zawody zaliczyło trio rozgrywający HSV - Pascal Hens, Domagoj Duvnjak i Marcin Lijewski
Na pomeczowej konferencji trener Bogdan Wenta i Uros Zorman zgodnie przyznali zaś, że hiszpański rywal był zdecydowanie lepszy i zasłużył na grę w finale.
Po meczu prezes Bertus Servaas był jednak dumny ze swojego zespołu, a lekkie poczucie utraconej szansy miał Tomasz Rosiński:
Vive Targi Kielce przegrały w pierwszym meczu półfinałowym z FC Barceloną Intersport 23:28 (10:13). Kielczanie przez całe spotkanie gonili rywala, kilkukrotnie doprowadzając do remisu, na prowadzenie nie udało się im jednak wyjść ani raz.
W dniu dzisiejszym to koniec emocji w Kolonii oraz Lanxess Arenie. Nasza relacja z pierwszego dnia Final Four Ligi Mistrzów będzie się miała ku końcowi. Przypomnimy jeszcze tylko najważniejsze fakty dzisiejszego dnia
Musimy powiedzieć jasno, że wynik drugiego półfinału porządnie nas zaskoczył. Nie spodziewaliśmy się, że HSV będzie w stanie pokonać THW, nie mówiąc już o zwycięstwie różnicą aż sześciu bramek. Cały zespół Martina Schwalba rozegrał jednak fenomenalne zawody. Dla spóźnialskich - relacja z meczu:
Tak więc rozkład jazdy na niedzielne popołudnie wygląda następująco:
Vive Targi Kielce - THW Kiel / 02.06.2013, godz. 15:15 FC Barcelona Intersport - HSV Hamburg / 02.06.2013, godz. 18:00
Jutro trzymać więc będziemy kciuki za Marcina Lijewskiego, który stanie przed szansą sięgnięcia po najcenniejsze trofeum w klubowej piłce ręcznej! "Szeryf" zagrał dzisiaj jak z nut - do pięciu bramek dołożył aż dziewięć asyst!
Rywalem Vive Targów Kielce w meczu o 3. miejsce będzie więc mocarne THW Kiel! Początek spotkania o godz. 15:15!
Kapitalny, wspaniały, niesamowity mecz w hali Lanxess Arena! Genialne zawody w wykonaniu HSV Hamburg, które w niedzielę o 18:00 zmierzy się z FC Barceloną Intersport w finale Ligi Mistrzów sezonu 2012/13!
59 min. 32:39 - POGROM! Obrońcy trofeum rozbici przez HSV Hamburg! To bardzo duża niespodzianka, Kiel było wręcz murowanym kandydatem do udziału w finale Ligi Mistrzów
57 min. 31:36 - To już pewne! HSV Hamburg w finale Ligi Mistrzów! Ekipa Marcina Lijewskiego na trzy minuty przed końcem wygrywa pięcioma bramkami po dziesiątym w meczu trafieniu Domagoja Duvnjaka
55 min. 31:35 - Pięć minut do końca i HSV jest już o krok od pierwszego w historii finału Ligi Mistrzów. Hamburczycy utrzymują czterobramkowe prowadzenie, a na dodatek Johannes Bitter obronił rzut rozpaczy Filipa Jichy
54 min. 30:34 - Hens, Hens i jeszcze raz Hens! To on jest w ostatnich minutach bohaterem HSV! Niemiec w ostatnich minutach napędza ataki hamburczyków, najpierw pokonując Thierry'ego Omeyera, a po chwili kapitalnie asystując. Chwilę odpocznie sobie teraz Marcin Lijewski, który otrzymał drugie wykluczenie
52 min. 28:32 - Najlepszy mecz w sezonie rozgrywa dzisiaj Pascal Hens, który po raz kolejny wyprowadza HSV na cztery bramki przewagi. Wcześniej po zbiegnięciu na lewe rozegranie trafił Marko Vujin
50 min. 27:31 - Kolejna odsłona szybkiej wymiany ciosów zakończona bramkami Pascala Hensa i Christiana Sprengera. Na dziesięć minut przed końcem bliższe tryumfu jest HSV Hamburg
48 min. 26:30 - Zebry wierzą, że jeszcze nie wszystko stracone i odrabiają dwie bramki za sprawą Marko Vujina. HSV na dodatek będzie grało teraz w osłabieniu po karze dwóch minut dla Marcina Lijewskiego. To może być decydujący fragment spotkania, dlatego o czas poprosił trener Schwalb
45 min. 24:30 - Utrzymuje się wysoka przewaga HSV. Najpierw do siatki hamburczyków trafił Aron Palmarsso, choć jego rzut był podparty, a po chwili ósmą bramkę w meczu zdobył Domagoj Duvnjak. Chorwat rozgrywa dzisiaj kapitalne zawody!
42 min. 23:28 - Hamburczycy są dzisiaj nie do zatrzymania! To, co wyprawia Marcin Lijewski jest niesamowite - Polak popisał się kolejną cudowną asystą do Hansa Lindberga, który tuż po bramce ze skrzydła, trafił też w kontrataku. Straty Kiel z 22:28 o jedną bramkę zmniejszył Marko Vujin
40 min. 22:26 - Trwa fantastyczne widowisko w Kolonii! Zebry nie wykorzystały właśnie dwóch dogodnych okazji i nadal przegrywają czterema bramkami, mimo że miały szansę przybliżyć się na ledwie dwie bramki straty. Trwa popis HSV
38 min 22:25 - Muszę przyznać, że kapitalnie ogląda się widowisko serwowane przez zawodników THW i HSV. Bramki padają jedna za drugą, żaden z zespołów nie rezygnuje z szybkich akcji, a zawodnicy są zabójczo skuteczni. Podczas ostatniej wymiany dwie bramki dla hamburczyków zdobył Marcin Lijewski
35 min. 19:23 - Utrzymują się cztery bramki przewagi hamburczyków, którzy grają aktualnie w osłabieniu. Z koła dla Kiel trafił Marcus Ahlm, a na jego bramkę odpowiedział Blazenko Lacković pięknym rzutem z drugiej linii
33 min. 18:22 - Gracze obu ekip nie zrezygnowali z zabójczego tempa po przerwie - bramki Filipa Jichy i Igora Voriego dzieliło kilka sekund. Kiel dalej jednak zawodzi - stracona piłka zakończyła się trafieniem Pascala Hensa
31 min. 17:20 - THW rozpoczyna drugą część meczu od bramki Gudjon Valura Sigurdssona i... wykluczenia Islandczyka za faul na Domagoju Duvnjaku. HSV utrzymuje trzy bramki przewagi po karnym wykorzystanym przez Hansa Lindberga
Wracamy do Lanxess Areny w Kolonii na druga połowę drugiego półfinału Ligi Mistrzów. THW Kiel - HSV Hamburg - do przerwy 16:19 po szybkim i trzymającym w napięciu meczu
Korzystając, że w Kolonii jest przerwa, podsyłamy wypowiedzi Bertusa Servaasa i Tomasza Rosińskiego:
Świetna pogoń THW Kiel w ostatnich sekundach I połowy sprawiła, że Zebry na przerwę zeszły z zaledwie trzema, a nie sześcioma bramkami straty. Kibice w Lanxess Arenie są światkami fenomenalnego widowiska. Bardzo dużo szybkich akcji, atomowych rzutów, kapitalnych trafień. To musi się podobać!
29 min. 15:19 - Zebry rzuciły się w pogoń! Szybkie dwie bramki podopiecznych Alfreda Gislasona zmniejszą prowadzenie drużyny Marcina Lijewskiego do czterech bramek. Kiel przed szansą na kolejne trafienie, po tym jak HSV straciło piłkę
27 min. 13:19 - SZEŚĆ BRAMEK przewagi HSV! Niewiarygodne, Kiel wydaje się bezradne przy tym co robią w ostatnich minutach hamburczycy. Kontra Torstena Jansena powiększa, po raz kolejny, prowadzenie ekipy Martina Schwalba
26 min. 13:18 - Swój popis kontynuuje też Domagoj Duvnjak, który po raz piąty, a chwilę później szósty pokonuje bezradnego dziś Thierry'ego Omeyera! Do pięciu bramek wzrosła przewaga Hamburga!
23 min. 12:16 - Niesamowite rzeczy dzieję się w Kolonii! HSV Hamburg utrzymuje zasłużone prowadzenie, co więcej - powiększa je po genialnym podaniu Marcina Lijewskiego do Igora Voriego. Polak jednym zagraniem wymanewrował trzech rywali!
20 min. 11:14 - Domagoj Duvnjak kapitalnie napędził kolejny atak HSV i pewnie trafił po grze na kontakcie z obrońcą. Wcześniej straty THW nieznacznie zmniejszył Niclas Ekberg, jednak nie przyniosło to zbyt wiele korzyści. W kolejnej akcji Zebry straciły piłkę, a Hamburg powiększył przewagę po bramce Marcina Lijewskiego
18 min. 10:12 - Marcin Lijewski i hamburczycy ponownie na prowadzeniu! Co więcej, Kiel gubi piłkę, a z koła nie myli się Igor Vori. Rośnie przewaga HSV!
15 min. 10:10 - Po kwadransie remis po dziesięć! Z lewego skrzydła nie pomylił się Gudjon Valur Sigurdsson, a dla HSV kolejną bramkę zdobył Domagoj Duvnjak. Chorwat był teraz faulowany i na dwie minuty na ławkę kar wysłany został Christian Sprenger
14 min. 9:9 - Dzieje się w Kolonii! Kilończycy w niecałe dwie minuty odrabiają straty za sprawą rzutów karnych Marko Vujina. HSV gra dodatkowo w osłabieniu po "dwójce" dla Igora Voriego. Co więcej, THW nadciąga z kolejnym atakiem.
12 min. 7:9 - Kolejna bramka Filipa Jichy, który tym razem wkręcił się na szósty metr i trafił po długim rogu. Odpowiedzi Pascala Hensa były kapitalne - "Pommes" dwa razy atomowo rzucił z lewego rozegrania i powiększył przewagę HSV!
10 min. 6:7 - Kapitalna wymiana ciosów w Lanxess Arenie! z dwunastu metrów trafił dla THW Filip Jicha, ale HSV Hamburg odpowiedziało dwoma bardzo szybkimi bramkami skrzydłowych - Hansa Lindberga i Torstena Jansena
9 min. 5:5 - Pierwsze trafienie w meczu Marcina Lijewskiego zmniejsza straty HSV Hamburg, a po chwili do wyrównania doprowadza Hans Lindberg. THW będzie gra teraz w osłabieniu - 2 min. kary otrzymał Daniel Narcisse
7 min. 5:3 - Zebry powiększają prowadzenie. HSV dwukrotnie straciło piłkę w ofensywie oddając rzuty z nieprzygotowanych pozycji, co skrzętnie wykorzystywali rywale z Kiel. Bramka Marcusa Ahlma wyprowadziła THW na prowadzenie 5:3 i o pierwszy czas poprosił trener HSV Martin Schwalb
6 min. 4:3 - Rozkręcają się zawodnicy obu ekip, za nami okres krótkich, ale bardzo szybkich akcji. Kolejno trafiali Domagoj Duvnjak, Christian Sprenger, a na pierwsze prowadzenie Kiel wyprowadził Marko Vujin
4 min. 2:2 - Atomowy rzut Marko Vujina z prawego rozegrania otworzył wynik po stronie THW, po chwili wyrównał Marcus Ahlm. Sporo strat i błędów własnych, nie brakuje tez agresywnych interwencji w obronie. Zaskakującego rzutu z biodra spróbował Marcin Lijewski, ale trafił w poprzeczkę
3 min. 0:2 - Słaby początek broniących tytułu Zebr. Poważnie pomylił się rzucający z 8 metra Filip Jicha, co wykorzystało HSV rozgrywając koronkową akcję Pascal Hens dograł do Domagoja Duvnjaka, a ten podwyższył na 2:0
1 min. 0:1 - Spotkanie rozpoczęli występujący w roli gości hamburczycy. Pierwsza akcja, kilka podań i Pascal Hens ambitnym wejściem na szósty metr wywalczył rzut karny. Z linii siedmiu metrów nie pomylił się Hans Lindberg
Reprezentanci obu klubów już na parkiecie, czekamy na hymn Ligi Mistrzów, a następnie pierwszy gwizdek francuskiej pary arbitrów.
Rozpoczynamy prezentację obu drużyn od THW Kiel. Obrońcy tytułu wbiegają na parkiet witani brawami, za chwilę kolej na zawodników HSV Hamburg
Jedni grają o trzecie trofeum w sezonie (Kiel), drudzy o uratowanie tegorocznych rozgrywek i powetowanie sobie słabych wyników w lidze (HSV). Kto po 60 minutach będzie cieszył się ze zwycięstwa?
Wracamy już do Kolonii na drugi półfinał Ligi Mistrzów. THW Kiel - HSV Hamburg! Czy Marcin Lijewski i spółka ograją faworyzowane Zebry i zameldują się w jutrzejszym finale?
Zanim jeszcze zajmiemy się drugim półfinałem Ligi Mistrzów, wypowiedzi po spotkaniu Vive Targów. - Gratuluję Barcelonie, a ze swojej strony mogę obiecać, że w niedzielę zrobimy wszystko, by powalczyć o trzecie miejsce. Znaleźliśmy się w elitarnym towarzystwie, ale nie przyjechaliśmy tutaj na imprezy towarzyszy, tylko walczyć na boisku - mówił na pomeczowej konferencji Bogdan Wenta
Za chwilę więcej o meczu THW - HSV, najpierw nadrabiamy zaległości związane ze zdjęciami sprzed meczu Vive - Barcelona autorstwa Macieja Kmiecika:
Już za niespełna 25 minut rozpocznie się drugi półfinał Ligi Mistrzów. Dla tych, którzy jeszcze nie czytali zapowiedzi "Bitwy o Niemcy", przypominamy:
Na parkiet Lanxess Areny wybiegli właśnie gracze wspomnianych już THW Kiel i HSV Hamburg. O godz. 18:00 początek drugiego półfinału Ligi Mistrzów, oczywiście relacja na łamach SportoweFakty.pl. Zostańcie z nami! :)
Vive Targi po dzisiejszej porażce zagrają w niedzielę o 3. miejsce z przegranym starcia THW Kiel - HSV Hamburg. Początek meczu, podobnie jak dzisiaj - o godz. 15:15
Wkrótce z pewnością na łamach portalu SportweFakty.pl pojawią się pierwsze komentarze po meczu. Na bieżąco będziemy je dodawać w tej relacji
Na początku drugiej połowy Vive odrobiło trzy bramki straty, wróciło do gry, lecz nie potrafiło przełamać rywala choć okazje ku temu były. Zaskakuje, że trener Bogdan Wenta zrezygnował w pewnym momencie z przynoszącej korzyści gry podwyższoną obroną. Próba gry z zamianą bramkarza na zawodnika z pola wypadła poniżej krytyki i tak naprawdę wbiła gwóźdź do kieleckiej trumny, ale należy przypomnieć, że "Wentyl" musiał już wtedy stawiać wszystko na jedną kartę...
Z drugiej strony świetne zawody rozegrał Sławomir Szmal, który był ostoją kieleckiego klubu w tym meczu. Na plus wypadł z pewnością też Manuel Strlek, dobrze do gry wprowadził się Mateusz Jachlewski. Reszta najprościej zawiodła...
Kielczanie są sami sobie winni i nie powinni u nikogo innego szukać winnych. Zawiedli ci, na których najbardziej liczono w Kielcach - dramatycznie słabe zawody rozegrał Michał Jurecki, beznadziejny i irytujący był Uros Zorman, dwóch rzutów karnych nie wykorzystał Ivan Cupić...
Finał nie dla Vive Targów Kielce. Mistrzowie Polski zasłużenie przegrali z rywalem z Katalonii, ale po meczu pozostanie duży niesmak, bowiem rywal był w zasięgu.
59 min. 23:28 - Bramki Rastko Stojkovicia i Juanina Garcii. Z lewego skrzydła w ostatniej akcji mecz trafił natomiast Mateusz Jachlewski
58 min. 21:27 - Mecz toczy się już bez większych emocji, ucichli też kibice Vive. Trzecią bramkę w meczu zdobył Jesper Noddesbo, dwie i pół minuty do końca.
56 min. 21:26 - Z karnego trafił Rastko Stojković. Dziwna była decyzja Wenty o zdjęciu bramkarza i grze w przewadze, ale trener VIve stawiał wszystko na jedną kartę. Nie udało się to jednak kompletnie...
54 min. 20:26 - Po meczu. W czterech akcjach Vive trzy razy straciło piłkę grając w przewadze, rywale wyprowadzili kontry (lub rzucali z własnej połowy) i Barcelona prowadzi już 26:20. Do końca meczu niecałe pięć minut
53 min. 20:24 - Już chyba po zawodach... Trener Wenta zarządził wycofanie bramkarza, kielczanie stracili piłkę i do pustej bramki trafił Jesper Noddesbo. Na jego bramkę odpowiada co prawda Tomasz Rosiński, ale Vive już chyba nie wierzy w sukces...
52 min. 19:23 - Sędziowie odgwizdali przejście Urosa Zormana, a Barcelona odpowiedziała bramką Eduardo Gurbindo. Czas dla trenera Bogdana Wenty... Vive zdoła jeszcze odwrócić losy meczu?
50 min. 19:22 - Rastko Stojković przełamał klątwę rzutów karny i wykorzystał siódemkę! Ośmieszyli się teraz islandzcy sędziowie! Karę otrzymał Denis Buntić po tym jak teatralnie na parkiet padł Siarhei Rutenka. Trafia Eduardo Gurbindo... Kielczanie w bardzo trudnej sytuacji...
49 min. 18:21 - Przewaga Barcelony powraca do rozmiarów trzech bramek po trafieniu Siarheia Rutenki... Za dużo błędów nadal popełniają kielczanie, by pokonać tak świetny zespół jak Blaugrana
47 min. 18:20 - Ech, fatalne błędy Vive. Ze skrzydła kapitalnie co prawda rzucił Juanin Garcia, ale po chwili Uros Zorman wyrzucił piłkę w aut. Broni Sławomir Szmal i kolejna strata rozgrywających Vive...
46 min. 18:19 - Piękna akcja Vive i atomowy rzut z koła Zeljko Musy! Teraz odbić w obronie piłkę!
45 min. 17:19 - Przebił się na szóstym metrze Jesper Noddesbo, a Vive kolejny raz nie wykorzystuje okazji w ataku pozycyjnym. Przypalił się Michał Jurecki... Co gorsza trafił Eduardo Gurbindo. 17:19
43 min. 17:17 - Barcelona wznowiła grę po rzucie wolnym, ale kolejny raz KAPITALNIE w obronie kielczanie - kontra Ivana Cupicia i kolejny remis!
42 min. 16:17 - Juanin Garcia wykorzystał zagapienie Ivana Cupicia i Blaugrana wychodzi na prowadzenie. Niestety, piłkę stracił Michał Jurecki
41 min. 16:16 - REMIS!!! Mateusz Jachlewski!!! Kielczanie kolejny raz przechwycili piłkę, pozytywne efekty przyniosło wyższe krycie Siarheia Rutenki, a w ataku pozycyjnym pięknie piłkę do skrzydła pociągnął Jurecki, a "Siwy" trafił w po długim rogu. Po 16 na dziewiętnaście minut przed końcem meczu
39 min. 15:16 - Siarhei Rutenka szósty raz na linii siedmiu metrów i po raz szósty trafia. Vive traci piłkę w ataku pozycyjnym, ale po chwili podopieczni Wenty notują trzeci przechwyt i kontrę wykańcza Uros Zorman. Cały czas na styku!
38 min. 14:15 - Seria błędów po obu stronach, na szczęście przerwana bramką Tomasza Rosińskiego. Vive walczy!
36 min. 13:15 - Barcelona po raz kolejny ucieka. Trafił niezawodny Raul Entrerrios, a Vive próbując rozegrać szybkie wznowienie wypracowało pozycję Manuelowi Strlekowi. Chorwat trafił jednak w poprzeczkę...
35 min. 13:14 - Wielką klasę pokazał teraz Arpad Sterbik, który świetnie obronił rzut Urosa Zormana. Słoweniec gra dzisiaj beznadziejnie - teraz wyleciał na dwie minuty na ławkę kar.
34 min. 13:14 - Ogromna szansa Vive! Kielczanie drugi raz przechwycili piłkę, wyprowadzili kontrę i zmniejszyli straty. Co więcej, dwie minuty kary dostał Eduardo Gurbindo. BRONI KASA!
33 min. 12:14 - Trafił Victor Tomas po koronkowej akcji Barcelony. Vive w ofensywie, rzut karny wywalczył Rastko Stojković. Drugie podejście Ivana Cupicia i... drugi raz górą Arpad Sterbik...
31 min. 12:13 - Piękny, skuteczny atak Vive Targów i bramka Michała Jureckiego z prawego rozegrania. Po chwili przechwyt kielczan, kontra i trafienie Ivana Cupicia! Już tylko jedna bramka straty!
Za chwilę rozpocznie się druga połowa pierwszego półfinału LM. Wierzymy, że Vive Targi zdołają odmienić losy meczu, diametralnie poprawiając grę w ofensywie w drugiej połowie spotkania. Do boju kielczanie!
Vive Targi w obronie nie grały źle, było kilka przechwytów, były skuteczne interwencje Sławomira Szmala. W pamięci głównie zapadło jednak nieumiejętne pilnowanie obrotowego, który jeśli nie trafiał, to zazwyczaj wywalczał rzut karny. Z tych nie mylił się Siarhei Rutenka, który w pierwszej połowie rzucił sześć bramek (cztery z karnych)
Sporo było też strat i wyrzuconych piłek w aut. Gdy kielczanie dochodzili już do sytuacji rzutowych (a te rzadko kiedy były czyste), to większość rzutów lądowała w lewym dolnym rogu bramki Arpada Sterbika, gdzie zazwyczaj czyhał bramkarz Barcelony. Brakowało rzutów górą, choć należy przyznać, że Katalończycy kapitalnie grali w defensywie - czy to podwyższając pod bocznych rozgrywających, czy wyłączając kołowego
Wydaje się, że Barcelona jest jednak jak najbardziej w zasięgu, tyle że... No właśnie - kielczanie na razie nie pokazali odpowiedniego poziomu w ofensywie. Atak pozycyjny był rozgrywany bardzo mozolnie, brakowało umiejętnego ustawienia zagrywek, kompletnie niewykorzystani byli skrzydłowi, a i na kole niewidoczni byli Rastko Stojković i Zeljko Musa
Mówiąc zupełnie szczerze, Katalończycy zasłużenie prowadzą po pierwszej połowie. W pierwszych minutach zespół Xaviera Pascuala wypracował sobie kilka bramek przewagi i nie licząc krótkiego okresu gdy Vive remisowało 5:5 i 7:7, Blaugrana cały czas utrzymywała prowadzenie
W ciągu trzech sekund Barcelona zdołała jeszcze przeprowadzić akcję, ale jeden z Katalończyków rzut oddał już po czasie, dlatego wynik nie uległ zmianie. Blaugrana ma po pierwszej połowie trzy bramki przewagi.
29 min. 10:13 - Szkoda, bo była szansa na złapanie kontaktu z rywalem, ale islandzcy sędziowie odgwizdali faul w ataku Michała Jureckiego i wydaje się, że była to błędna decyzja. A w odpowiedzi Siarhei Rutenka z siedmiu metrów i jest 10:13. Do końca pierwszej połowy 3 sek., przy piłce Barcelona, bo niecelnie rzucał Michał Jurecki
28 min. 10:12 - Sławomir Szmal ratuje teraz Vive przed stratą trzynastej bramki. W odpowiedzi szybka kontra i trafienie ze skrzydła Manuela Strleka. Barcelona znowu nieskutecznie - ponownie broni Sławomir Szmal!
28 min. 9:12 - Kielczanie próbują przebić się kołem, ale Rastko Stojković jest nieustannie świetnie pilnowany przez dwóch zawodników. Mało Vive gra dzisiaj skrzydłami - piłka krąży wyłącznie między rozgrywającymi. Wracamy do gry po chwilowej przerwie
26 min. 9:12 - Rozkręca się Arpad Sterbik - hiszpański golkiper tym razem odbił rzut Rastko Stojkovicia. Barcelona niestety powiększa prowadzenia - kolejnego karnego wykorzystał Siarhei Rutenka...
24 min. 9:11 - "Gramy u siebie" w Lanxess Arenie! Wielkie wsparcie kieleckich kibiców dla zespołu na razie jednak nie pomaga Vive. Z rzutem przypalił się Denis Buntić i zamiast remisu mamy kolejną bramkę Siarheia Rutenki
23 min. 9:10 - Bramka Michała Jureckiego! "Dzidziuś" nareszcie przebił się przez obronę rywali i zmniejsza straty! Wcześniej w poprzeczkę trafił Victor Tomas, a grające w osłabieniu Vive wycofuje bramkarza
22 min 8:10 - Sporo chaosu w ostatnich kilku akcjach na parkiecie. Straty i błędy po obu stronach kończą się karą dwóch minut dla Grzegorza Tkaczyka. Vive nie wykorzystało dwóch okazji do powiększenia swej zdobyczy bramkowej
20 min. 8:10 - Straty Vive zmniejszył wyróżniający się Denis Buntić, ale Blaugrana utrzymuje przewagę po trafieniu Martina Stranovsky'ego. Sporo szczęścia mieli Katalończycy, bo bliski przejęcia był jeden z kieleckich graczy
19 min. 7:9 - Barca wraca na dwubramkowe prowadzenie po ładnej akcji z Cedricem Sorhaindo i bramce francuskiego kołowego. W dodatku sędziowie odgwizdali błąd Urosa Zormana i piłka trafiła do rywali z Hiszpanii
17 min. 7:8 - Szybkie wznowienie Barcelony przyniosło jej rzut karny, który pewnie wykorzystał Siarhei Rutenka. Vive tym razem nie odpowiada bramką - piłkę stracił Denis Buntić
16 min. 7:7 - Kolejna bramka Raula Entrerriosa, który zaskoczył Szmala niesygnalizowanym rzutem z ósmego metra. Trafia jednak w odpowiedzi Denis Buntić i jest po siedem
14 min. 6:6 - Bramka Raula Entrerriosa wyprowadza Barcelonę na ponowne prowadzenie. Natychmiast jednak wyrównuje Uros Zorman po kapitalnym "wjeździe" na szósty metr!
13 min. 5:5 - Niesamowite! Trzy bramki Vive w ciągu minuty! Sporo szczęścia mieli najpierw kielczanie, bowiem rzut Tomasza Rosińskiego został zablokowany, ale piłkę przejął Thorir Olafsson i trafił. Po chwili dwie zabójcze kontry Vive i bramki Manuela Strleka. Po pięć!
12 min. 2:5 - Błąd chwytu Krzysztofa Lijewskiego, natychmiastowa kontra Barcelony i bramka Jespera Noddesbo. Vive przegrywa już 2:5, o czas prosi Bogdan Wenta. W ataku Vive gra jak na razie tragicznie, a trzy z pięciu bramek straciło po stratach lub błędach. To można poprawić
11 min. 2:4 - Z drugiej linii mocno Siarhei Rutenka i Szmal był bez szans. Vive w ofensywie, ale pojedyncze zrywy Krzysztofa Lijewskiego nic nie wnoszą. Grę zwalnia Uros Zorman i krótko mówiac, wygląda to beznadziejnie
10 min. 2:3 - Bardzo uważnie i nieustepliwie grają w defensywie Katalończycy, często przerywając ataki mistrzów Polski. Teraz bliski zablokowania rzutu Krzysztofa Lijewskiego był Magnus Jernemyr, ale piłka na szczęście wylądowała w bramce Barcelony. 2:3!
9 min. 1:3 - Rzut Tomasa broni Sławomir Szmal, ale podopieczni Wenty tracą piłkę w ataku. Szybka kontra i z lewego skrzydła nie myli się Juanin Garcia. Ponownie dwie bramki przewagi Barcelony
7 min. 0:2 - Niecelnie Angel Montoro i piłka dla Vive. Nareszcie kielczanie przebili sie przez defensywę rywala - trafił Zeljko Musa!
5 min. 0:2 - Szybka bramka Victora Tomasa, zbyt łatwo pozwolili mu na wejście na szósty metr kielczanie. W odpowiedzi Krzysztof Lijewski wywalczył rzut karny! Do piłki podchodzi Ivan Cupić, ale broni Arpad Sterbik...
4 min. 0:1 - Barcelona bardzo solidnie w defensywie, obrońcy podwyższają pod bocznych rozgrywających Vive. Ogromna walka i zaangażowanie po obu stronach. Niestety, Uros Zorman popełnia błąd wejścia w obronę i piłka dla rywala
3 min. 0:1 - Barcelona dopiero w szóstej próbie wywalczyła rzut karny, który wykorzystał Siarhei Rutenka. W ataku po raz pierwszy Vive Targi Kielce. Do boju!
1 min. 0:0 - Zaczęli Katalończycy. Pierwszy rzut Siarheia Rutenki przeleciał obok bramki kielczan, ale Białorusin był faulowany. Dwie kolejne próby kończyły się faulami mistrzów Polski, czwarta po bloku wylądowała nad bramką
Zawody poprowadzą dobrze znani sędziowie Hlynur Leifsson i Anton Palsson z Islandii
Za nami prezentacja drużyn z Kielc i Barcelony, za nami także i hymn Ligi Mistrzów oraz przywitanie zawodników obu zespołów. Pora na najważniejszy mecz w historii polskiej piłki klubowej!
Teraz wyczytywani są szczypiorniści FC Barcelony Intersport. Początek spotkania już za niecałe trzy minuty
Na parkiet wybiegają zawodnicy Vive Targów Kielce!
Kapitalnie przygotowali ceremonię otwarcia i prezentację drużyn organizatorzy turnieju. Całość zatyka dech w piersiach
Rozpoczynamy prezentację obu drużyn!
Vive Targi Kielce - FC Barcelona Intersport już za chwilę na łamach portalu SportoweFakty.pl!
A w Lanxess Arenie latająca platforma, lasery, ogień i występy akrobatyczne kobiet ubranych w klubowe koszulki uczestników Final Four. Niesamowicie wyglądała ceremonia otwarcia!
Dziesięć minut! Ostatni raz patrzymy na naszą ankietę na Facebooku i strasznie chcielibyśmy, że Wasze głosy przełożyły się na wynik meczu :)
148:31 w głosach dla Vive Targów Kielce
W Lanxess Arenie zgasło światło i rozpoczyna się ceremonia otwarcia Final Four LM. Trzeba przyznać, że robi wrażenie!
Odliczamy minuty do pierwszego gwizdka. Zostało mniej niż dwadzieścia. Będzie się działo! :)
Wspomniane zdjęcia autorstwa Pawła Nowakowskiego:
Za chwilę udostępnimy kilka zdjęć z rozgrzewki mistrzów Polski
Pół godziny do starcia Vive Targi Kielce - FC Barcelona Intersport. Zawodnicy powoli kończą rozgrzewkę i będą przygotowywać się do oficjalnej prezentacji
A wiecie w ogóle jaką piłką będą grać dzisiaj zawodnicy Vive Targów i FC Barcelony? Tym, którym to umknęło, przypominamy:
Do pierwszego gwizdka czterdzieści minut. Jeden z naszych korespondentów w Kolonii Maciej Kmiecik zdaje relację z ostatnich minut przed kielecko-barcelońską batalią:
Kolejna porcja zdjęć, tym razem z twitterowego konta oficjalnego komentatora EHF TV, Toma Ó Brannagáina.
Rozgrzewający się Arpad Sterbik i Danijel Sarić:
"Wielki" Zeljko Musa:
50 minut do spotkania. Wyniki ankiety na naszym profil na Facebooku (Piłka ręczna - SportoweFakty.pl) brzmią następująco:
- 150 głosów na wygraną Vive Targów Kielce w regulaminowym czasie lub po dogrywce (85%) - 26 głosów na zwycięstwo FC Barcelony Intersport (15%)
Za chwilę po raz kolejny sprawdzimy wyniki naszej ankiety na Facebooku ;)
W międzyczasie wypowiedź kapitana Vive Targów, Grzegorza Tkaczyka:
Godzina do meczu. Dla tych co jeszcze nie czytali, przypominamy o zapowiedzi spotkania:
Teraz zamiast zdjęć - materiał wideo. Vive Targi Kielce TV spotkało wczoraj Larsa Christiansena. Zobaczcie o czym rozmawiali:
...można było też kupić jeden z gadżetów z logo Velux Ligi Mistrzów.
Wracamy do fotek. Pod Lanxess Areną na kibiców czekało wiele atrakcji:
Można było rzucić na bramkę pilnowaną przez Thierry'ego Omeyera...
Chwilowa przerwa w zdjęciach, bowiem zawodnicy Vive Targów Kielce są już na parkiecie Lanxess Areny i rozpoczynają rozgrzewkę. Do meczu 75 minut!
W Kolonii nie brakuje też kibiców z Katalonii, choć trzeba przyznać, że jest ich zdecydowanie mniej (lub są nie są tak rozpoznawalni) niż tych z Kielc:
Do meczu półtorej godziny, więc ponownie sprawdzamy wyniki naszej ankiety na Facebooku (Piłka ręczna - SportoweFakty.pl) i kolejny raz musimy napisać: Optymizm jest wśród Was ogromny!
- 121 głosów na wygraną Vive Targów Kielce po regulaminowym czasie lub dogrywce (88%), - 16 głosów na zwycięstwo FC Barcelony Intersport (12%)
A w międzyczasie przekazujemy informację - szczypiorniści Vive Targów są już w Lanxess Arenie. Widzieliście jak wyglądała szatnia przed ich przybyciem? Nie? No to macie zdjęcie:
Za chwilę będziemy mieli pierwsze fotki od naszych korespondentów z Kolonii. Już wkrótce się nimi podzielimy :)
Przed chwilą wspominaliśmy o bilansie bezpośrednich starć między THW Kiel a HSV, pora na podobne statystki z pojedynków Vive Targów Kielce z FC Barceloną Intersport. Cóż... Z czterech rozegranych spotkań trzy zakończyły się wygranymi Dumy Katalonii, raz padł remis. Ogólnie - Barcelona jeszcze nigdy nie przegrała z polskim zespołem, Vive natomiast jedynie dwa razy w historii pokonywało rywala z Hiszpanii. W skrócie - nie robi to szału...
Meldunek z Twittera: Gracze FC Barcelony już wsiadają do autobusu, który zawiezie ich z hotelu Radisson Blu do Lanxess Areny. Pod areną dzisiejszych zmagań są już natomiast kibice z Kielc, którym jak widać na załączonym obrazku dopisują humory.
Hamburczycy nie tracą jednak optymizmu. Martin Schwalb mówi, że statystyki nie mają znaczenia, a Marcin Lijewski dodaje, że HSV bardzo lubi grać przeciw Kiel. Swoją drogą, "Szeryf" stwierdza, że fajnie byłoby się spotkać w finale z Vive Targami. Podzielamy tę opinię i trzymamy kciuki!
Ekipa Alfreda Gislasona w bezpośrednich pojedynkach z HSV może pochwalić się świetnymi statystykami: THW wygrało 21 z 31 spotkań, 4 razy remisowało i przegrało tylko 6 potyczek.
Final Four Ligi Mistrzów to przecież nie tylko mecz Vive z Barceloną, ale też drugie spotkanie półfinałowe między THW Kiel a HSV Hamburg. Zdecydowanym faworytem są Zebry, ale Marcin Lijewski i spółka nie zamierzają składać broni. Zapowiedź meczu poniżej:
A na Twitterze pochodzący z Hiszpanii szczypiorniści ślą pozdrowienia dla swoich rodaków z FC Barcelony. Do życzeń dołączyli się byli Katalończycy - Konstantin Igropulo i Laszlo Nagy:
Pierwszy meldunek ze wspomnianego już pytania Facebooku (odsyłamy tutaj: Piłka ręczna - SportoweFakty.pl): zagłosowało 90 osób, z czego: - 83 stawia na wygraną Vive Targów Kielce po regulaminowym czasie lub dogrywce (92%!), - 7 uważa, że wygra FC Barcelona Intersport (8%).
Musimy przyznać, że wiara w narodzie jest spora :)
W ceremonii otwarcia kielczanie wystąpili w specjalnie uszytych garniturach. Więcej pisaliśmy o tym tutaj: Specjalne garnitury dla Vive, a sami zawodnicy prezentowali się tak:
Prawda, że ładnie? :)
Do meczu niecałe dwie i pół godziny, kibice powoli zaczynają gromadzić się w okolicach Lanxess Areny. Wczoraj odbyła się natomiast oficjalna ceremonia otwarcia, a wcześniej spotkania z fanami. Prezentujemy galerię zdjęć z tych wydarzeń:
Wracamy do wypowiedzi - pora na odrobinę kurtuazji z obu stron. Najpierw Krzysztof Lijewski oraz rywalu z Hiszpanii:
Na naszym profilu na Facebooku (Piłka ręczna - SportoweFakty.pl) pytamy Was jakim wynikiem zakończy się mecz Vive Targów z FC Barceloną. Jak stawiacie?
Szybki fotograficzny meldunek z Kolonii: W Lanxess Arenie trwają ostatnie próby przed dzisiejszym show :)
- Nie gramy dla krytyków. Awans do Final Four to jest rzecz, o którą walczyliśmy przez cały sezon, to szansa spełnienia swoich marzeń. Każdy marzy, by osiągać najwyższe cele. Doszliśmy naprawdę daleko, ale nie spoczęliśmy na laurach - przyjechaliśmy dalej walczyć- to z kolei Sławomir Szmal odpowiadający na wskazywanie Vive Targów jako najsłabszego z czwórki finalistów LM.
Pora na wypowiedzi. Zaczynamy od trenera Vive Targów, Bogdana Wenty. "Wentyl" w rozmowie z naszym dziennikarzem zwraca głównie uwagę na lidera FCB Siarheia Rutenkę, ale przyznaje, że Barcelona to nie tylko kapitalny Białorusin.
Swoją droga profil FC Barcelony na Twitterze podał ciekawe statystyki: Katalończycy w europejskich pucharach grali w półfinale 29 razy, na arenie międzynarodowej rozegrali aż 355 meczów, z których wygrali 261. W Lidze Mistrzów? 266 gier, 193 wygrane. WOW, to robi wrażenie...
Żeby nie było tylko o kieleckim klubie (choć nie ukrywamy, że będzie głównie o nich), to meldujemy co dzieje się w obozie rywala z Katalonii. Barcelona jest już po śniadaniu:
Pora na małą porcję statystyk przed startem turnieju: Vive Targi są jedynym debiutantem w tegorocznej stawce Final Four, ale w swych szeregach mają zawodnika, który po najcenniejsze trofeum w europejskim szczypiorniaku sięgał już trzy razy. Mowa oczywiście o Urosie Zormanie.
Więcej statystyk dotyczących turnieju i uczestników:
Mistrzowie Polski do Kolonii przybyli w czwartek popołudniu, meldując się w hotelu Radisson Blu gdzie mieszkają wszystkie cztery ekipy biorące udział w Final Four. Galeria zdjęć autorstwa Pawła Nowakowskiego z ich przyjazdu do mekki klubowego szczypiorniaka poniżej:
Kielczanie już od paru godzin są na nogach, o czym na bieżąco informuje profil Vive Targów na Twitterze. Oto poranne zdjęcie z hotelowej kawiarni:
Drużyna Bogdana Wenty po raz pierwszy w historii awansowała do Final Four LM, po drodze wygrywając trzynaście z czternastu spotkań. Jeśli ktoś z Was nie pamięta jak w poszczególnych meczach radzili sobie gracze Vive Targów Kielce, odsyłamy do podsumowania ich drogi do Kolonii:
Starcie Vive Targów Kielce z FC Barceloną Intersport już o 15:15, zostało więc nam do niego już niecałe trzy i pół godziny. Emocje powoli zaczynają rosnąć, strach pomyśleć co będzie się działo, gdy kielczanie wybiegną na parkiet hali Lanxess Arena
O co tyle hałasu i po co te emocje? Ano w związku z tym:
Trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Do kogo rąk trafi w tym roku?
Dwa półfinałowe mecze, w tym starcie Vive Targów Kielce z FC Barceloną Intersport. A oprócz tego zapowiedzi, podsumowania, ciekawostki, statystyki, wypowiedzi i zdjęcia. Wszystko na SportoweFakty.pl! W skrócie - będzie się działo!
Dzień dobry, witam Państwa bardzo serdecznie i zapraszam na relację z pierwszego dnia turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii!