To dzięki nim poziom był wysoki. Najlepsi siatkarze sezonu 2016/2017 PlusLigi
Przyjmujący: Sam Deroo (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Ławka rezerwowych: Wojciech Żaliński (Cerrad Czarni Radom)
Siatkarzem, na którym, oprócz przyjęcia, spoczywał obowiązek zdobywania punktów, był Sam Deroo. Przy problemach drużyny, kiedy ważyły się losy Kevina Tillie, na nim spoczywała jeszcze większa presja. Belg jednak nie tylko jej sprostał, ale czasami był nawet liderem zespołu. W sumie w 31 spotkaniach rozegrał 109 setów. Zagrywki rywali przyjmował aż 626 razy, a 138 odebrał perfekcyjnie. Skończył 381 z 747 prób w ataku, a do tego dorobku dołożył 43 bloki oraz 26 asów serwisowych. Jego zagrywka była bardzo trudna, wielokrotnie uniemożliwiała przeciwnikom wyprowadzanie akcji.
Nie tylko kapitanem, ale i liderem zespołu, był Wojciech Żaliński. W Cerrad Czarnych Radom nie zawsze młodzi atakujący byli w stanie zdobywać punkty, ale zespół mógł liczyć właśnie na przyjmującego.
Nie można zapomnieć również o Johnie Perrinie z Asseco Resovii Rzeszów, który cały czas grał na równym poziomie, bez względu na to, kto oprócz niego był na boisku. Do zestawienia miałby szansę trafić Bartosz Kurek, jednak dopiero po nowym roku zaczął grać na przyjęciu, a na pozycji atakującego nie dostawał zbyt wielu szans.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Perugia bez szans w Trydencie