Zjawiskowa i piekielnie szybka. Sydney McLaughlin czeka na drugi olimpijski występ
RM
Wielkie przeżycie
W Rio McLaughlin dotarła do półfinału. Start na igrzyskach był dla niej wielkim przeżyciem. - Szczerze mówiąc, nie mogłam w to uwierzyć. Obudziłam się następnego ranka i pomyślałam, że to nie może dziać się naprawdę - powiedziała w rozmowie z "The Guardian".
Polub SportowyBar na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzJak zawsze: DE GUSTIBUS NON EST DISPUTANDUM (o gustach się nie dyskutuje). Widocznie autorowi artykułu (RM – podał tylko inicjały) się podoba.
-
yes Zgłoś komentarzNiektóre polskie zawodniczki też szykują się na kolejne igrzyska olimpijskie...
-
Gnoiciel lubelskich przyglupow Zgłoś komentarzwyglada jak pani z filmow xxl
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzPodchodzi troche pod ladyboya,szczegolnie na zdjeciach nr jeden i cztery. 6/10 dla tej mewki. Pzdr.