Żużel. Ten upadek mógł się zakończyć fatalnie dla Kubery! [WIDEO]

YouTube / Salakszórók / Na zdjęciu: wypadek Dominika Kubery
YouTube / Salakszórók / Na zdjęciu: wypadek Dominika Kubery

W sobotę w węgierskim Nagyhalasz rozegrano 3. eliminację do SEC Challenge 2022. W zawodach triumfował reprezentant Polski - Dominik Kubera, który rywalizację rozpoczął jednak od fatalnego upadku.

Dominik Kubera uchodził za faworyta trzeciej eliminacji do SEC Challenge. Wątpliwe było to, aby z kimkolwiek mógł stracić punkty, ale to nie oznaczało, że rywale zamierzają już na starcie wywieszać białą flagę.

Przekonał się o tym Kubera już w pierwszym swoim starcie. Zawodnik Motoru Lublin startował z trzeciego pola - po lewej stronie miał Olivera Berntzona oraz Jewgienija Kostygowa, a po prawej Matica Ivacica.

Reprezentant Polski bardzo dobrze wyszedł spod taśmy, ale nie zdołał założyć się na Berntzona. Szwed prowadził do momentu wyjścia z drugiego łuku, kiedy to Kubera przyciął do krawężnika i wyprzedził rywala.

Ten nie zamierzał jednak odpuszczać. Zawodnicy na drugim okrążeniu jeszcze dwa razy przetasowali się pozycjami. Na drugim łuku Na drugim łuku Kubera wszedł pod łokieć Szweda, który zjechał do krawężnika. Siła odśrodkowa wyrzuciła leszczynianina szerzej, więc potrzebna była przycinka.

Na wyjściu z wirażu doszło między nimi do kontaktu po którym Kubera stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w bandę w miejscu, gdzie nie było już dmuchanego zabezpieczenia. Na szczęście dla Polaka, nic poważnego mu się nie stało. Sędzia z powtórki wykluczył Berntzona.

Dodajmy, że Dominik Kubera wygrał turniej na Węgrzech z kompletem 15 punktów (sprawdź szczegółowe wyniki -->>).

Czytaj także:
Kasprzak o wypadku z Woryną: Nie można tak robić
"Zaliczyliśmy ogromną wtopę". Burza wokół półfinału IMP

Komentarze (6)
avatar
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ha bym sprawdził stan toru srubokretem od szczURUF 
avatar
Tomek z Bamy
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Filmik krecil byly team mate Domina-Don Bartolo Czekanski z legendarnego Wilkszyna. 
avatar
Żużel-fun
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bertzon jechał swoim torem. To Kubera pojechał na zewnątrz i ścinał. Nie rozumiem zupełnie tej decyzji. 
avatar
szlachetny
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dokładnie zero winy Bertzona. Czytaj całość
avatar
hmm
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
a co miał Bertzon zrobić ? na trawę wjechać ,żeby przepuścić Kuberę ? Wychodził z łuku swoim torem ..