Żużel. Czołowy zawodnik eWinner 1. LŻ po badaniach. Wiemy, co z jego startem w niedzielę

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck

Pechowo zakończył się dla Kai'a Huckenbecka wtorkowy mecz szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Zawodnik brał udział w kraksie, która zmusiła go do przedwczesnego zakończenia udziału w meczu Rospiggarny Hallstavik z Dackarną Malilla.

Kai Huckenbeck we wtorek tradycyjnie przywdział biało-czerwony kevlar Rospiggarny Hallstavik i stanął do walki o punkty w Bauhaus-Ligan. W pierwszym starcie przywiózł do mety dwa "oczka" przegrywając z Wiktorem Trofimowem.

Ku zaskoczeniu wielu kibiców, Niemiec więcej na torze już się nie pojawił, a ze Szwecji brakowało jakichkolwiek meldunków dotyczących przyczyny takiej sytuacji.

Z odpowiedzią w mediach społecznościowych przyszedł Sławomir Kryjom. Menadżer drużyny Trans MF Landshut Devils przekazał, że po zakończeniu 2. biegu dnia doszło do kontaktu między Huckenbeckiem i Ludvigiem Lindgrenem, który skończył się upadkiem tego pierwszego.

Zawodnik przeszedł już szczegółowe badania, które nie wykazały żadnych złamań, ani innych urazów i jak przekazał Kryjom, Huckenbeck wystartuje w niedzielnym meczu eWinner 1. Ligi, w którym to jego zespół zmierzy się na wyjeździe z H.Skrzydlewska Orłem Łódź.

To z pewnością bardzo dobra informacja dla kibiców oraz zespołu "Diabłów", bowiem Huckenbeck jest najlepszym zawodnikiem zaplecza najlepszej żużlowej ligi świata. W siedmiu spotkaniach wywalczył 89 punktów i 4 bonusy, co przy liczbie 38 biegów daje mu średnią biegową 2,447.

Czytaj także:
Nicki Pedersen znów szokuje. To powiedział mu lekarz
Powiało optymizmem ws. żużla w Krakowie

ZOBACZ WIDEO Mistrz Świata ukrywał treningi przed mamą. Na początku szkolił go wujek

Źródło artykułu: