Nie musi to jednak oznaczać dla Dominika Kubery i Szymona Woźniaka przeszkody, bo historia zna przypadki polskich zawodników, którzy debiutowali w Grand Prix Challenge i od razu awansowali do głównego cyklu. Bardzo dobre przykłady to np. Paweł Przedpełski przed rokiem, Bartosz Zmarzlik w 2015 czy Jarosław Hampel w 2009. Przyjechali na takie zawody pierwszy raz i od razu wywalczyli przepustki. Dwaj pierwsi nawet odnieśli triumf.
Kubera i Woźniak nie mieli wcześniej okazji do startów w Challenge'u, za to Vaclav Milik takich prób podjął aż siedem, choć pięć na pełen etat, bo też dwa razy był rezerwowym. Nikt z szesnastki, która w sobotni wieczór zmierzy się w Glasgow, nie przybywał na finał eliminacji tak często, jak Czech. Tyle tylko, że Milikowi ani razu jeszcze nie udało się wywalczyć awansu.
Zaprawiony w bojach jest Max Fricke, czyli jeden z pięciu stałych uczestników tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata, którzy pojadą w Szkocji. Australijczyk w ostatnich latach dość regularnie pokazywał się w tym turnieju i przy tym dwa razy meldował się na podium. Było to w 2019 i 2021 roku. Nie ma co ukrywać, że także i teraz jest on poważnym kandydatem do awansu. Tory tego typu nie stanowią dla niego żadnego kłopotu, a i jego sytuacja w klasyfikacji IMŚ 2022 nie jest zbyt komfortowa. Fricke jeździ słabo i w efekcie zajmuje dopiero 14. miejsce.
ZOBACZ WIDEO Prezes Stali Gorzów: Nadejdzie druga fala transferów
Dwoma innymi zawodnikami, którzy poznali smak awansu do głównej serii Grand Prix, są dobrzy znajomi z Ostrowa Wielkopolskiego, czyli Oliver Berntzon i Chris Holder. Szwed dokonał tego dwa lata temu, natomiast Australijczyk... trzynaście. Indywidualny mistrz świata sprzed dekady startował potem w cyklu do 2018 roku, po czym z niego wypadł.
Większość uczestników tegorocznych zmagań jeździła w takiej imprezie raz lub nigdy. W tej drugiej grupie oprócz wspomnianych Polaków znajduje się jeszcze Rasmus Jensen.
Dodajmy na koniec, że GP Challenge odbędzie się w Wielkiej Brytanii po raz czwarty w historii, co da jej pierwsze miejsce pod tym względem od czasu pierwszej edycji w 1995 roku. Glasgow stanie się trzecią wyspiarską lokalizacją po Poole (dwa turnieje) i Coventry.
Uczestnicy GP Challenge 2022 w tych turniejach w karierze:
Zawodnik | Udział | Awans | Najlepszy występ |
---|---|---|---|
Vaclav Milik | 7 | 0 | 5. miejsce w 2020 w Gorican |
Max Fricke | 5 | 2 | 2. miejsce w 2021 w Żarnowicy (awans) |
Robert Lambert | 4 | 0 | 5. miejsce w 2018 w Landshut |
Michael Jepsen Jensen | 3 | 0 | 5. miejsce w 2017 w Togliatti |
Oliver Berntzon | 2 | 1 | 2. miejsce w 2020 w Gorican (awans) |
Chris Holder | 2 | 1 | 2. miejsce w 2009 w Coventry (awans) |
David Bellego | 2 | 0 | 12. miejsce w 2018 w Landshut |
Daniel Bewley | 1 | 0 | 7. miejsce w 2021 w Żarnowicy |
Jack Holder | 1 | 0 | 9. miejsce w 2018 w Landshut |
Andrzej Lebiediew | 1 | 0 | 6. miejsce w 2021 w Żarnowicy |
Kim Nilsson | 1 | 0 | 13. miejsce w 2015 w Rybniku |
Anders Thomsen | 1 | 0 | 5. miejsce w 2019 w Gorican |
Rohan Tungate | 1 | 0 | 15. miejsce w 2021 w Żarnowicy |
Rasmus Jensen | 0 | 0 | - |
Dominik Kubera | 0 | 0 | - |
Szymon Woźniak | 0 | 0 | - |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Najlepszy czeski żużlowiec do Glasgow jedzie z jasno określonym celem
Poznaliśmy kolejną lokalizację Grand Prix 2023. Co już wiemy o tym cyklu?