Żużel. Sparta chce zaskoczyć Unię. Zastępca Pawlickiego dostanie sprzęt od gwiazdy zespołu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
zdjęcie autora artykułu

Mimo kontuzji Piotra Pawlickiego władze Betard Sparty Wrocław jadą na wyjazdowy mecz do Leszna z myślą o zwycięstwie. Może się okazać, że zastępca Polaka wcale nie będzie tak bezradny, jak mogło się to wydawać. Sprawy sprzętowe są już załatwione.

W składzie wrocławian Piotr Pawlicki został zastąpiony Dawidem Rybakiem, ale wiadomo, że młody zawodnik raczej nie dostanie szansy na pokazanie swoich umiejętności. Przynajmniej dwa biegi czekają z kolei przygotowywanego do roli rezerwowego Lukasa Fienhage.

24-letni Niemiec to lider wrocławskiego zespołu w rozgrywkach Ekstraligi U24. Żużlowiec ma już całkiem duże doświadczenie międzynarodowe, a jeszcze w 2020 roku był w stanie wywalczyć tytuł mistrza świata na długim torze. Do Leszna nie jedzie więc tylko po to, by spełnić regulaminowy obowiązek, ale powalczyć z młodzieżowcami gospodarzy.

Już w czwartek żużlowiec pojawi się na treningu pierwszej drużyny i po raz pierwszy w życiu będzie miał okazję jeździć na sprzęcie od Piotra Pawlickiego. Władze drużyny zadbały nie tylko o wypożyczenie silników, ale także całych motocykli i teamu. Mechanicy Pawlickiego będą więc w piątek w Lesznie i mają zadbać, by szybkie motocykle były dostrojone dokładnie pod potrzeby nowego zawodnika.

Sytuacja jest poważna, bo wiele wskazuje na to, że Pawlickiego może zabraknąć nie tylko w kolejnych meczach rundy zasadniczej, ale także w pierwszych spotkaniach play-off. Wtedy punkty jego zastępcy mogą być kluczowe.

Nie ma się więc co dziwić, że wrocławianie podchodzą do sprawy bardzo poważnie i zamierzają wyposażyć żużlowca w sprzęt najwyższej jakości, a także ludzi, którzy doskonale wiedzą, co zrobić, by spisywał się on dobrze na każdej nawierzchni.

Fienhage będzie potrzebny przynajmniej w dwóch biegach w każdym z kolejnych meczów, bo lider formacji młodzieżowej może zastąpić go planowo jedynie w dwóch z czterech biegów. Trzeci junior wrocławskiej drużyny, Mateusz Panicz spisuje się w tym roku na tyle słabo, że raczej trudno wierzyć, by był wykorzystać atut dobrego sprzętu.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Rusko o zagranicznym juniorze. "Ponosimy straty wizerunkowe tu i teraz"

Czytaj więcej: Trojanowski odpowiedział Lampartowi Kolejka chętnych po 16-latka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Lukas Fienhage zdoła zdobyć choćby punkt w Lesznie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Kibic-zuzla
20.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Puka i wszystko jasne. Nie wie a piszę bzdury  
avatar
Pit7
19.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na Unie to bez Pawlickiego i wygrana z palcem w nosie:)  
avatar
Kacper..U.L.
19.07.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ja prdl... Teraz Byki bez szans aby do 30-stu dojechać.Ehhh...  
avatar
Pablone71
19.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Panie Puka. Jak już coś to nie Fienhage a Connor Bailey pojedzie z pozycji rezerwowego.  
avatar
JasnePełne80
19.07.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Z pozycji rezerwowego Fienhage nie pojedzie. Powód? Wiek, ma 24 lata.