Żużel. Start przygotowuje się do sezonu. "Wszystko idzie w dobrą stronę"

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: zawodnicy Startu Gniezno
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: zawodnicy Startu Gniezno

Start Gniezno już za tylko ponad tydzień rozpocznie ligowe zmagania. Przygotowania wkraczają w kulminacyjny moment. Tomasz Fajfer jednak uspokaja, że wszystko idzie jak należy.

Ultrapur Start Gniezno już stosunkowo za niedługo otworzy sezon ligowy. 30 marca zmierzy się przy Wrzesińskiej z Unią Tarnów. Będzie to pierwszy sprawdzian dla obu klubów. Teoretycznie "Jaskółki" były faworytami Krajowej Ligi Żużlowej jednak po sadze związanej z Grupą Azoty różnie może być z klubem z Małopolski. Ostatecznie jednak klub wystartuje w lidze, a więcej można przeczytać o całej sytuacji TUTAJ.

Na tor przy Wrzesińskiej można była bardzo szybko wyjechać, co wykorzystał Tomasz Fajfer. 3 marca odbyły się pierwsze treningi, a do Gniezna wybrało się wielu zawodników, aby w końcu posmakować jazdy na żużlu. Drużyna Startu ma za sobą już 2 tygodnie treningów, które podsumował dla klubowej telewizji menedżer, Fajfer.

- Każdy dzień trzeba wykorzystać, póki jest pogoda. Nie wiadomo co będzie później. Udało się nam odjechać już sześć treningów. Była taśma, było ściganie, wszystko idzie w dobrą stronę. Widziałem wszystkich zawodników. Niektórzy muszą jeszcze wiele popracować, ale oni też wiedzą o tym, ale dzięki temu, że wyjechaliśmy wcześnie na tor, mają czas, żeby to ogarnąć. Walka o skład będzie do samego końca. Pojadą najlepsi - zapowiedział Fajfer.

ZOBACZ WIDEO: Wyraźnie podkreśla rolę Janusza Kołodzieja. "Zawodnik jest od jazdy na motocyklu"

Drużynie Startu pozostały już ostatnie szlify i poprawki do inauguracji zmagań ligowych. Start odjedzie w weekend przy Wrzesińskiej dwa sparingi z zespołami z Metalkas 2. Ekstraligi. Najpierw w sobotę 23 marca z Wybrzeżem Gdańsk, a dzień później na torze w pierwszej stolicy Polski zamelduje się Cellfast Wilki Krosno. Będą to już ostatnie sprawdziany na tydzień przed spotkaniem z Unią Tarnów, które pokażą, kto jest w formie. O pierwsze treningi w tym roku został zapytany również Casper Henriksson.

- To mój drugi trening tutaj. Tor za każdym razem wygląda lepiej. Dzięki temu mogę poczuć się komfortowo na motocyklu i skupić się na ustawieniach. Musimy powrócić do tego, co działało w poprzednim sezonie. Nic nie zmieniam w swoim parku maszyn względem poprzedniego roku. Będę korzystał z silników tego samego tunera, co do tej pory. Nie zdecydowałem się na zmiany, bo byłem zadowolony z tego jak mi szło. W SGP2 sprzęt spisywał się dobrze stąd decyzja o tym, żeby nie robić zmian. Moim celem na ten sezon jest zawsze prezentować się z jak najlepszej strony, zdobywać punkty i być pomocnym dla drużyny. Chcę być lepszym zawodnikiem - powiedział po pierwszych treningach Henriksson.

Ciężko tak naprawdę stwierdzić o co będzie w stanie powalczyć zespół Tomasza Fajfera w tegorocznych rozgrywkach. W drużynie jest kilku zawodników, którzy mogą zostać liderami jak Kevin Fajfer, Sam Masters, czy Kevin Woelbert, ale czy to pozwoli powalczyć o awans, to już jest mała zagadka. Drużyna jednak wydaje się być nieco mocniejsza niż w poprzednim roku. Zobaczymy czy potwierdzi się to na torze.

- Naszym celem jest dotarcie do finału i walka o awans. Nasz skład się zmienił na lepsze, dlatego chcemy walczyć o Metalkas 2 Ekstraligę. Na razie skupiamy się na finale. Mamy ubiegłoroczne doświadczenia, więc powinniśmy wypaść w nim lepiej niż w 2023. Łatwo jednak nie będzie. Unia Tarnów, Polonia Piła i Niemcy z Landshut to są bardzo mocne ekipy - zapowiada dyrektor Startu Gniezno, Radosław Majewski.

Czytaj także:
Był na szczycie. Mówi, czego nikt mu nie może zarzucić
Gollob tonuje nastroje w Bydgoszczy. Jednak nie jest aż tak dobrze?

Komentarze (0)