We wtorek o godz. 20:00 w Manchesterze rozpoczął się pierwszy półfinał Speedway of Nations, w którym udział bierze m.in. reprezentacja Polski. Jedną z drużyn, z którą rywalizuje nasza kadra, jest ta z Ukrainy.
Kiedy ogłaszano szerokie kadry drużyn na tegoroczną edycję SoN, Ukraińcy anonsowali w niej - tak jak wszyscy - pięć nazwisk (bez menadżera), ale ostatecznie do Wielkiej Brytanii na turniej w ramach mistrzostw świata przybyło ich tylko dwóch. To duet Stanisław Melnyczuk - Marko Lewiszyn. Okazuje się, że niepełny skład związany jest z problemami administracyjnymi, co z kolei wiąże się z tym, że większego zainteresowania kadrą nie wykazuje ukraińska federacja.
- Było jeszcze realne zagrożenie kilka dni temu, że nie pojadą. Były problemy z wizami, ostatecznie organizatorzy pomogli Ukraińcom, był kontakt z ministerstwem spraw zagranicznych i finalnie tutaj są, ale nie udało się załatwić papierów Nazarowi Parnickiemu - przekazał komentujący Michał Korościel na antenie Eurosportu.
Okazuje się, że menadżerem Ukrainy na czas zawodów na National Speedway Stadium został... Stanisław Burza. To obecny szkoleniowiec drugoligowej Unii Tarnów, w której startuje Lewiszyn. W trakcie kariery sportowej wielokrotnie miał on okazję do jazdy w kraju nad Dnieprem w różnych imprezach. Reprezentował nawet w 2011 roku Kaskadę Równe, która uczestniczyła wtedy w zmaganiach w polskiej lidze.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pościg XX wieku. Tomasz Gollob dokonał we Wrocławiu niemożliwego
Problemy osobiste, zdrowotne i sportowe. Oto najwięksi nieobecni SoN