Trybunał PZM uchylił karę wobec Unii Leszno

Trybunał Polskiego Związku Motorowego uchylił karę nałożoną przez Komisję Orzekającą Ligi na Fogo Unię Leszno po meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra.

W tym artykule dowiesz się o:

Sprawa ma zostać ponownie rozpatrzona.

Zdaniem Komisji Orzekającej Ligi przedstawiciele Fogo Unii Leszno popełnili błąd w sztuce przygotowaniu toru. Za to przewinienie leszczynianie otrzymali 75 tysięcy złotych kary. - Niczego już nie rozumiem. Zadaję sobie pytanie: skoro tor był przygotowany źle, to dlaczego odbyły się zawody? Przecież obecny na zawodach był komisarz toru. Zawody odjechaliśmy normalnie. Po wszystkim dowiadujemy się, że mamy kolejną karę. Nie mam już sił na to wszystko - mówił wtedy Józef Dworakowski.

Podczas rozpatrywania sprawy Komisja Orzekająca Ligi nie dała wiary wyjaśnieniom klubu, przyjmując jako prawdziwą wersję sędziego oraz komisarza toru. "Obwiniony nie zwracał się do sędziego zawodów z zapytaniem dotyczącym roszenia toru, a sędzia takiego roszenia nie odmówił, gdyż nie otrzymał od Obwinionego jakiegokolwiek zapytania w tym zakresie" - czytamy w uzasadnieniu Komisji Orzekającej.

Zaskoczony takim uzasadnieniem był kierownik Fogo Unii Leszno - Paweł Jąder. - W biurze zawodów odbyłem rozmowę z Sędzią Leszkiem Demskim oraz Komisarzem Toru Krzysztofem Gałańdziukiem. Podczas rozmowy zwróciłem się z prośbą o umożliwienie zroszenia toru, ponieważ w naszej opinii tor tego wymaga! Obaj panowie zgodnie mi odmówili. W związku z powyższym zadałem pytanie, czy w momencie gdy Sędzia i Komisarz zakończą pracę w biurze i udadzą się na tor, czy wówczas po dokonaniu oględzin wyrażą zgodę na roszenie toru. W odpowiedzi usłyszałem po raz kolejny NIE - tłumaczył w swoim oświadczeniu.

Leszczynianie złożyli odwołanie do Trybunału Polskiego Związku Motorowego, który nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

Źródło: info.ksul.pl

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: