Medal, w który prawie nikt nie wierzył - podsumowanie sezonu w wykonaniu Unii Tarnów

Jakub Czosnyka
Jakub Czosnyka
Najlepszy zawodnik: Martin Vaculik i Janusz Kołodziej

Dwójka liderów Unii nie zawiodła. Obaj okazali się prawdziwym kołem napędowym drużyny, prowadząc zespół do zwycięstw w kluczowych momentach. Swój szczyt formy osiągali jednak w zupełnie innych momentach sezonu, bo Vaculik błyszczał od początku rozgrywek, zaś Kołodziej dopiero w końcówce.

Niepodważalny jest jednak ich wkład w końcowy wynik tarnowskiej drużyny. Gdyby nie ich znakomita postawa w spotkaniach na własnym torze, ale i również na wyjazdach - awans do rundy play- off oraz walka o medale byłyby niemożliwe. Słowak niezwykle udanie zainaugurował sezon, kolekcjonując na swoim koncie komplety punktów. Później przyszedł lekki kryzys, lecz do głosu zaczął dochodzić kapitan Jaskółek, który szczyt swojej formy osiągnął w najważniejszym punkcie sezonu. Kołodziej okazał się być najlepszym zawodnikiem fazy play-off, a sposób w jakim pokonywał swoich rywali budził respekt. - Na początku miałem problemy z uwagi na kontuzję, a mój sprzęt także nie spisywał się tak, jakbym sobie tego życzył. Wykonaliśmy wtedy z mechanikami ogrom pracy, która przyniosła efekt w decydującym momencie sezonu - ocenił.

Warto przypomnieć, że Kołodziej i Vaculik zostali docenieni przez kibiców w konkursie telewizji nSport+ w głosowaniu na rajderów miesiąca. Kapitan Jaskółek otrzymał też specjalne wyróżnienie na Gali PGE Ekstraligi, gdzie odebrał statuetkę za zwycięstwo w kategorii "Rajder sezonu".
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×