- Imponował nie tylko atomowymi startami, ale też walką na dystansie. Był szybszy nie tylko od naszych zawodników, ale też np. od Adama Skórnickiego. Liczymy, że będzie mocnym punktem naszego zespołu. Sprzętowo jest przygotowany na starty w ekstralidze, ma trzy kompletne motocykle. Ale trzeba wziąć poprawkę na to, że to jego pierwszy rok w seniorach. A taki rok dla każdego zawodnika jest trudny. Przed sezonem świetnie spisał się w sparingu w Gorzowie, teraz zachwycił nas na treningu. Będzie w składzie na mecz z KM Ostrów - mówi dla Gazety Wyborczej wiceprezes PSŻ Dariusz Górzny.
Wybór Szczepaniaka oznacza, że nowego klubu ciągle musi szukać Klecha. - Nie mamy pieniędzy, by sprowadzić ich obu - nie ukrywa menedżer PSŻ, Tadeusz Wiencek. - Zresztą z Klechą rozmawialiśmy przed sezonem. Nie mógł się zdecydować na podpisanie umowy. Gdyby wtedy się zdecydował, miałby klub - dodaje.