Duże marki i wielkie pieniądze w PGE Ekstralidze? Potrzeba Gdańska, Łodzi i Krakowa

PGE Ekstraliga myśli o powrocie do KSM, ale nie rozważa w ogóle powiększenia swojego składu do 10 zespołów. Były marketing manager Stali Gorzów, Jacek Gumowski, uważa tymczasem, że warto byłoby podjąć ryzyko, bo można wiele zyskać.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Finał PGE Ekstraligi: Sparta - Unia WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Finał PGE Ekstraligi: Sparta - Unia
- Myślmy globalnie i mocno. Jeśli chcemy wynieść żużlową Ekstraligę ponad dyscyplinami, które w tej chwili ją wyprzedzają, to potrzebujemy dużych miast - mówi w rozmowie z naszym portalem Jacek Gumowski.

- Na całą sprawę spoglądam przez pryzmat marketingu. Każdy dodatkowy duży ośrodek w PGE Ekstralidze buduje potencjał i wyobraźnię. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że można to sprzedać i nieźle na tym zarobić - dodaje były marketing manager Stali Gorzów.

Gumowski uważa, że powiększenie PGE Ekstraligi ma sens, zwłaszcza jeśli miałaby trafić do niej duże ośrodki. A w najbliższych latach jest na to szansa, bo o wysokich aspiracjach bardzo głośno mówią w Gdańsku czy Łodzi. - Takie ośrodki jak Gdańsk, Łódź, Kraków czy obecny już w niej Wrocław to wartość dodana dla Ekstraligi. Mówimy o miastach, które występują lub w przeszłości występowały w ekstraklasie piłkarskiej, a ta pod względem pieniędzy z praw telewizyjnych i sponsorskich stoi bardzo wysoko i ciągle się rozwija - zauważa Gumowski.

- Nic nie wydarzy się jednak od razu. Samo pojawienie się dużych ośrodków nie będzie automatycznie oznaczać większych pieniędzy. Trzeba to umiejętnie przekuć w sukces, a to potrwa. Widzę jednak dużą szansę w pozyskaniu wielkich marek ogólnopolskich, dla których promocja w dużych miastach jest na pewno czymś atrakcyjnym. To jest naprawdę spory magnes - podkreśla Gumowski.

Dlaczego ogólnopolskim markom będzie zależeć na dużych miastach? - Dla Ekstraligi ważny powinien być bezpośredni kontakt z klientem indywidualnym. Swego czasu PGE uczestniczyło w spotkaniach ekstraligowych. Przygotowywali swoje stoisko i organizowali akcje bezpośrednio dla potencjalnego klienta. W większym mieście sponsor tytularny ma większe pole do popisu - podsumowuje Gumowski.


ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy zgadzasz się z Jackiem Gumowskim?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×