Żużel. Kolejarz - PSŻ: Opolanie lepsi po raz trzeci. Zadecydował kolektyw i słabszy dzień Bellego (relacja)
Po raz trzeci w tym sezonie OK Bedmet Kolejarz Opole pokonał Power Duck Iveston PSŻ Poznań, tym razem w pierwszym starciu półfinału play-off 2.LŻ na swoim torze - 49:41. Najlepszym zawodnikiem na placu boju okazał się Hubert Łęgowik.CZYTAJ WIĘCEJ: Mateusz Makuch: Tak trudno nam docenić klasę i poświęcenie sportowca (komentarz)
Nie pomógł powrót do składu rekonwalescenta Davida Bellego. Francuz to najlepszy żużlowiec fazy zasadniczej w 2. Lidze Żużlowej, ale w Opolu był jeździł w kratkę i zanotował dwa zera, co dotąd jeszcze mu się nie zdarzyło. Skuteczniej prezentował się jego kolega z pary. Robert Miśkowiak był szybki na starcie i umiejętnie rozgrywał pierwszy łuk. To jego jako pierwszego trener Tomasz Bajerski posłał w bój w ramach rezerwy taktycznej.
Kolejarz bezpieczną przewagę osiągnął bowiem już po biegu siódmym (24:18), a powiększył ją w trzeciej serii i dobrze zaczął czwartą (39:27). Bajerski czekał jednak ze zmianami, nie chcąc szybko rezygnować z któregoś z podopiecznych. Słabo spisywał się nie tylko Bellego, ale też rzadko zawodzący Marcin Nowak i Eduard Krcmar, z kolei Władimir Borodulin w pierwszej fazie meczu nie wygrywał wyścigów, tracił dobre pozycje i to było dla miejscowych wodą na młyn.
ZOBACZ WIDEO Zbudował potęgę, musiał odejść. Robert Dowhan rozlicza się z Falubazem
W dwunastej gonitwie to Skorpiony wykorzystały fakt, że ze strony gospodarzy jechał najsłabszy senior i słabszy junior. Bellego w duecie z Markiem Lutowiczem pokonali Oskara Polisa i Damiana Lotarskiego, dając sygnał do odrabiania strat (32:40). Po chwili wspomniany Miśkowiak jako "taktyk" za Krcmara dojechał jednak do mety ostatni, ale po brawurowej akcji na wyjeździe z pierwszego łuku wygrał Borodulin, który jako pierwszy pokonał jeżdżącego dotąd pewnie i daleko z przodu Huberta Łęgowika.
Goście mieli przed biegami nominowanymi osiem punktów straty (35:43) i w pierwszym z nich, gdzie jako rezerwa taktyczna pojechał Borodulin, nie udało się zmniejszyć różnicy, bo drugi bieg z rzędu wygrał Mads Hansen. Duńczyk imponował w niedzielne popołudnie ambitną postawą.
W ostatniej gonitwie PSŻ miał z kolei dużą szansę zwyciężyć 5:1, ale prowadzący Miśkowiak przeszkodził na początku drugiego okrążenia Borodulinowi, ten spadł na trzecie miejsce, a na domiar złego na ostatnim wirażu pod Rosjanina wjechał Łęgowik i jeździec przyjezdnych upadł. Sędzia Krzysztof Meyze nie dopatrzył się jednak przewinienia i punkt przyznano zawodnikowi Kolejarza, który utrzymał osiem "oczek" przewagi i triumfował 49:41.
Opolanie dysponowali zestawem seniorów pozbawionym dziur. Jedyne dwa zera złapał Erik Riss, którego debiut i tak należy ocenić na niezły, bo Niemiec na pewno nie dał plamy. Obok skutecznych Łęgowika i Hansena należy także pochwalić Bjarne Pedersena. W ekipie z Poznania kolejny raz sporo punktów dorzucili młodzieżowcy, ale nie zmienia to faktu, że przed rewanżem trenera Bajerskiego i jego podopiecznych, szczególnie seniorów, czeka sporo pracy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Aleksandr Łoktajew: Tor był bardzo nieżużlowy. Zawodnicy wykrzykiwali, jak ma być polane
Przypomnijmy, że zwycięzca tej pary raczej na pewno spotka się w finale z ZOOleszcz Polonią Bydgoszcz, która w niedzielę wygrała na wyjeździe z Wilkami Krosno - 53:37.
Punktacja:
OK Bedmet Kolejarz Opole - 49
9. Hubert Łęgowik - 12 (3,3,3,2,1)
10. Mads Hansen - 10+1 (1,2*,1,3,3)
11. Oskar Polis - 6+1 (2*,2,1,1)
12. Erik Riss - 7+1 (3,0,3,1*,0)
13. Bjarne Pedersen - 11 (3,3,2,1,2)
14. Damian Lotarski - 0 (0,0,0)
15. Patryk Wojdyło - 3+1 (2,0,1*)
Power Duck Iveston PSŻ Poznań - 41
1. David Bellego - 6+2 (0,3,0,2*,1*)
2. Robert Miśkowiak - 11 (2,1,3,2,0,3)
3. Marcin Nowak - 4+1 (1,1*,2,0,-)
4. Eduard Krcmar - 2 (0,2,0,-)
5. Władimir Borodulin - 9+1 (1*,1,2,3,2,u)
6. Marek Lutowicz - 4 (1,0,3)
7. Michał Curzytek - 5 (3,2,0)
Bieg po biegu:
1. (63,56) Łęgowik, Miśkowiak, Hansen, Bellego - 4:2 - (4:2)
2. (63,31) Curzytek, Wojdyło, Lutowicz, Lotarski - 2:4 - (6:6)
3. (63,75) Riss, Polis, Nowak, Krcmar - 5:1 - (11:7)
4. (63,75) Pedersen, Curzytek, Borodulin, Wojdyło - 3:3 - (14:10)
5. (63,00) Bellego, Polis, Miśkowiak, Riss - 2:4 - (16:14)
6. (63,15) Pedersen, Krcmar, Nowak, Lotarski - 3:3 - (19:17)
7. (63,31) Łęgowik, Hansen, Borodulin, Lutowicz - 5:1 - (24:18)
8. (64,22) Miśkowiak, Pedersen, Wojdyło, Bellego - 3:3 - (27:21)
9. (63,50) Łęgowik, Nowak, Hansen, Krcmar - 4:2 - (31:23)
10. (62,94) Riss, Borodulin, Polis, Curzytek - 4:2 - (35:25)
11. (63,66) Hansen, Miśkowiak, Pedersen, Nowak - 4:2 - (39:27)
12. (63,46) Lutowicz, Bellego, Polis, Lotarski - 1:5 - (40:32)
13. (63,35) Borodulin, Łęgowik, Riss, Miśkowiak - 3:3 - (43:35)
14. (63,31) Hansen, Borodulin, Bellego, Riss - 3:3 - (46:38)
15. (62,97) Miśkowiak, Pedersen, Łęgowik, Borodulin (u/3) - 3:3 - (49:41)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Frekwencja: około 4 500 widzów
NCD: 62,94 s. - uzyskał Erik Riss w biegu 10.
Zestaw startowy: II
-
Godfather-Darth Vader Zgłoś komentarz
Jak mi przykro To....u Trollllllllllllusiu. -
stary_trener Zgłoś komentarz
sponsorami bo podczas treningow i meczy rozmawia tylko z nim a reszte zespolu ma za obecnych. -
stary_trener Zgłoś komentarz
sciecie Borodulina i mocny faul. Poznan powinien poprosic Pana Debskiego o wydanie opini na ten przypadek a Pana sedziego wyslac na odpoczynek. -
Godfather-Darth Vader Zgłoś komentarz
Nowak i Krcmar położyli mecz. -
P0ZNANIAK Zgłoś komentarz
i to prawie się nam udało. Do 6 biegu było wspaniale i trzymaliśmy kontakt. Potem w kilku następnych biegach gospodarze nam wyraźnie odjechali i po 11 biegu kiepsko to wyglądało. Sądziłem, że strat nie damy rady zmniejszyć a zakładałem, że jeszcze Kolejarz nam "dołoży" a jednak 12 bieg przywrócił mi wiarę, że nie wszystko w rewanżu jeszcze stracone. Potem w nominowanych remisy i wyjeżdżamy z 41 pkt co powoduje, że nadal jesteśmy w grze o finał. Podsumowując zdobycze punktowe to występ Miśka i Wowy oceniam jako rewelację. Ten pierwszy zaliczył co prawda jedną śliwkę, ale nie umniejsza to w żadnym stopniu wagi zdobytych przez niego wielu punktów i pokaźnej dwucyfrówki. Z kolei Wowa zalicza płatną dwucyfrówkę i nie inkasuje żadnej śliwki za co należy się - tak jak Miśkowi - duży szacun. Nasz najlepszy (z przed kontuzji) lider David zalicza słabszy występ, ale tego można było się oczywiście spodziewać. Gdybyśmy jechali ten mecz kilka tygodni później i David miałby czas na całkowite wyleczenie kontuzji to wg mnie jego punktówka na pewno byłaby dziś dwucyfrowa. Sądziłem, że po drugim zerze Tomek go wycofa, ale tak nie zrobił i okazało się to strzałem w dziesiątkę bo jak się okazało, z Markiem wygrał podwójnie bardzo ważny bieg przerywając passę zwycięstw gospodarzy. Robił co mógł i za to też należą mu się duże brava. Do zakręcenia się końcowego wyniku w okolicach remisu najbardziej zabrakło punktów Cinka i Edka, którzy zaliczyli występy poniżej oczekiwań. Jednak nie odstawiałbym żadnego z nich ze składu na rewanż bo nie raz już pokazali, że na domowym torze potrafią być bardzo skuteczni. Najbardziej cieszy postawa naszych juniorów, którzy wykonali plan nie w 100% a w 110% odnosząc m in. po jednym indywidualnym zwycięstwie (Marka nad seniorem i juniorem gospodarzy oraz Michała nad mocnym Wojdyłło i Lotarskim). Reasumując: zakładane przez ze mnie 42 pkt nie zostały co prawda zdobyte, ale 2 pkt mniej dużej różnicy nie robi i uważam, że nadal jesteśmy w grze o awans. Warunkiem jest zdecydowanie równiejsza jazda wszystkich zawodników. O ile słabszy występ Davida (jeśli pojedzie) może się zdarzyć za tydzień to pozostali muszą pojechać na swoim poziomie i go godnie zastąpić bo w przeciwnym razie jak ktoś jeszcze "zawali" to szanse na odrobienie strat będziemy mieć niestety niewielkie. I tyle w temacie. -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
obojczyk, to jest szokujace czemu on wrocil do jazdy juz po 2 tygodniach od operacji. za wczesnie, a w wtorek 24 sierpnia wielki dzien GP CHALLENGE. Marcin i Eduard tez zle. Erik Riss nawet nawet, Kevin jednak mogl zrobic mi sie wydaje wiecej po jego ostatniej jezdzie. -
Xannax Zgłoś komentarz
mało i trochę pkt dzisiaj ucieklo mogło się skończyc dużo wyżej obysmy zrobili 42 -
Xannax Zgłoś komentarz
dystansie Erik swoje pojechał na nic więcej nie liczyłem Oskar stać go na więcej ale Raz przywieziony na 5-1 przez juniora Bjarne - tego wymagamy co mecz walczył był szybki swoje też dorzucił, Damian i tu jest duża dziura pkt uciekaja trzeba pomyśleć nad Kowalskim Patryk liczyłem na więcej co do toru nie dawał dużo możliwości do walki na dystansie, w Poznaniu zawiedli liderzy Nowak Bellego Krcmar za tydz pojadą dużo lepiej i będzie ciężki mecz plan minimum 42 pkt -
yes Zgłoś komentarz
Stawiałem na niewysoką wygraną Opola. Sprawa awansu jest jeszcze otwarta. W rewanżu Poznań może nadrobić i niebyłoby to jakimś cudem lub sensacją. -
Feldkurat Katz Zgłoś komentarz
Wynik dwumeczu pozostaje otwarty, co daje szanse na pełne trybuny na Golaju za tydzień. Niech wygrają lepsi - sportowo i finansowo. -
-K- Zgłoś komentarz
Brawo dla nas i zawodnikow Poznania, ich mlodzi zrobili wynik. Jedziemy tym samym skladem i liczyc musimy, ze Riss MS dlugiego toru pojedzie jeszcze lepiej. -
Marcin Ok Zgłoś komentarz
Brawo Kolejarz Opole!!!!! PozdROWienia -
BKSIK Zgłoś komentarz
ale wynik trzymała dobra jazda drugiej linii i juniorów. W rewanżu jednak mimo wszystko więcej szans daje gościom. Chyba im bardziej zależy..