MAJĄ
W minionym sezonie rawiczanie mieli niewielu "swoich" zawodników, a to za sprawą trwającej fuzji z Fogo Unią Leszno. Większość składu stanowią ci, którzy nie łapią się do zestawienia ekstraligowego zespołu. Wszystko wskazuje na to, że rawicko-leszczyńska współpraca będzie trwać nadal.
To by oznaczało, że w barwach rawickiego zespołu w dalszym ciągu będą startować Damian Baliński, a także Jaimon Lidsey, Paweł Nagibin, Keynan Rew, Petr Chlupac, Liam May, Tymoteusz Picz, Krzysztof Sadurski oraz Kacper Pludra.
Czytaj także: Włókniarz wyda o milion więcej, a Falubaz oszczędzi. Prezes Stali musiał sypnąć groszem
PRZYCHODZĄ
Przedłużenie współpracy z Fogo Unią Leszno sprawi, że rawiczanie w zasadzie nie będą potrzebowali wzmocnień. Nie wiadomo, czy w Stelmet Falubazie Zielona Góra zostanie wychowanek Kolejarza Sebastian Niedźwiedź. 22-latek startował przede wszystkim w Speedway Wandzie Kraków w roli gościa. Ewentualny powrót do macierzystej drużyny byłby korzystny zarówno dla niego, jak i dla zespołu. Nową twarzą w ekipie może zostać Hubert Ścibak, do tej pory startujący wyłącznie w zawodach młodzieżowych w barwach Fogo Unii.
ZOBACZ WIDEO Różnica zdań w kwestii obcokrajowca pod numerem młodzieżowym. Chcemy ratować inne kraje, za chwilę obudzimy się z ręką w nocniku?
ODCHODZĄ
Ponieważ wiek juniora zakończył Bartosz Smektała, jeden z zawodników startujących do tej pory w barwach Unii Kolejarza będzie musiał przejść do najwyższej klasy rozgrywkowej, aby uzupełnić tamtejszą formację młodzieżową. Wydawało się, że następcą Smektały zostanie Szymon Szlauderbach, ten jednak zaliczył kiepski sezon. Szansę na dołączenie do Dominika Kubery ma też Kacper Pludra, ale w jego przypadku nie wiadomo, jak będzie sobie radził po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Facundo Albina, Luke'a Beckera, Todda Kurtza i Arkadiusza Pawlaka. Pierwszy z nich w sezonie 2018 stał się ulubieńcem rawickiej publiczności z uwagi na efektowny, choć nie zawsze skuteczny, styl jazdy. W tym roku zaliczył jedynie epizod.
Czytaj także: Czy SoN zmienił układ sił w światowym żużlu? Zyskali Rosjanie, stracili Duńczycy
BRAKI
Trudno mówić o brakach w zespole, naszpikowanym talentami pokroju Jaimona Lidseya czy Keynana Rew. Być może część zawodników nie nabrała jeszcze ligowej rutyny, ale 2. Liga Żużlowa to dla nich świetne miejsce, aby zdobywać niezwykle cenne doświadczenie. Ten zespół z meczu na mecz powinien być coraz silniejszy.