Żużel. Poważny wypadek Martina Smolinskiego. Niemca czeka dłuższa przerwa
Piątkowy trening pod Lipskiem zakończył się fatalnie dla Martina Smolinskiego. Niemiecki żużlowiec zanotował poważny upadek, wskutek którego doznał złamania stawu biodrowego i urazu miednicy. Smolinskiego czeka dłuższa przerwa od żużla.
"Trening nie zakończył się zgodnie z planem. Jestem na oddziale intensywnej terapii w Lipsku. Ogromne podziękowania dla mojego mechanika i wszystkich, którzy byli na miejscu i mi pomogli" - ogłosił w piątkowy wieczór Smolinski na Instagramie.
Lekarze nie mieli dobrych wieści dla Smolinskiego. Doszło u niego m.in. do złamania stawu biodrowego. Medycy stwierdzili też, że ma on uszkodzone nerwy w okolicach biodra. Wskutek uderzenia ucierpiała również jego miednica.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy HamillNiemieckiego żużlowca czeka dłuższy rozbrat z żużlem, choć należy pamiętać, że Smolinski nie posiada kontraktu w PGE Ekstralidze, a to jedyna liga jaka ruszy w najbliższych dniach w związku z pandemią koronawirusa. 35-latek jest za to uczestnikiem cyklu Speedway Grand Prix, więc w razie potrzeby zastąpić powinien go rezerwowy Mikkel Michelsen. Tyle że rozegranie SGP w tym roku stoi pod znakiem zapytania z powodu COVID-19.
Czytaj także:
Kibice ROW-u sprzedają maseczki. Tak pomagają 2-letniemu Antkowi
Bracia Curzytkowie powinni byli wybrać Rzeszów
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>