Żużel. Tak się szkoli młodzież. Sebastian Szostak przykładem, że trzeba stawiać na wychowanków

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Sebastian Szostak
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Sebastian Szostak

Szkolenie w wielu ośrodkach po prostu kuleje. Arged Malesa TŻ Ostrovia jest jednak klubem, który mocno dba o swoich wychowanków. Nie trzeba daleko szukać - Sebastian Szostak i jego pierwsza ligowa "trójka" w karierze.

Żużlowcy Arged Malesa TŻ Ostrovii pokonali na inaugurację eWinner 1. Ligi Abramczyk Polonię Bydgoszcz 53:37. Bohaterem spotkania był Grzegorz Walasek, który zapisał na swoim koncie "płatny" komplet, ale z dobrej strony pokazali się również młodzieżowcy. A w szczególności Sebastian Szostak. Wychowanek ostrowskiego klubu pewnie zwyciężył w wyścigu juniorskim, pokonując m.in. znacznie bardziej doświadczonego Tomasza Orwata.

Kibice Ostrovii mogli mieć obawy, ponieważ formacja młodzieżowa ich drużyny składa się tylko z wychowanków. Trener Mariusz Staszewski ma jednak rękę do młodych, a co najważniejsze - efekty pracy szkoleniowca widać gołym okiem. Sebastian Szostak w niedzielnym starciu z beniaminkiem wygrał swój pierwszy ligowy bieg w karierze. - Bardzo się z tego cieszyłem - mówi nam 17-letni junior.

Początki w żużlu nigdy nie są łatwe. Młodzi zawodnicy bez wsparcia finansowego praktycznie nie mają najmniejszych szans zaistnieć w tym sporcie. Szostak na szczęście może liczyć na pomoc klubowych działaczy, sponsorów, a także najbliższych. - Wspierają mnie takie firmy jak: Łukasz Gralak Instalacje, Raltech - Rafał Tyszko, C&B Bartosz Wasielewski oraz babcia Danusia - wymienia żużlowiec. - Każde zwycięstwo mnie napędza i dodaje pewności siebie - przyznaje.

ZOBACZ WIDEO Prezes Stali: dwa artykuły w regulaminie dają nam zwycięstwo. Nie chcemy jednak licytować się z Włókniarzem

Arged Malesa TŻ Ostrovię obecnie reprezentują bardzo doświadczeni żużlowcy. Młody zawodnik podpatruje Grzegorza Walaska, Rafała Okoniewskiego i Tomasza Gapińskiego, co powinno wyjść mu na dobre. Ceniony w środowisku jest też Nicolai Klindt. Cała czwórka działa motywująco na młodzież. - Starsi koledzy z zespołu nam pomagają i udzielają wskazówek - podkreśla Szostak.

Nasz rozmówca zawody rozpoczął od mocnego uderzenia, lecz w dalszej części oglądał plecy rywali i nie dorzucił do dorobku ostrowian żadnego "oczka". W dwunastym wyścigu zrewanżował mu się Orwat. - Popełniłem błąd po starcie. Mam nadzieję, że wyciągnę z tego wnioski i więcej takie pomyłki nie będą mi się przytrafiały - tłumaczy na zakończenie.

Zobacz takżeŻużel. TŻ Ostrovia może być jeszcze silniejsza. Sam Masters przyleci do Polski
Zobacz takżeŻużel. Ostrovia - Polonia. Walasek jak za dawnych lat. Berge odnalazł prędkość [NOTY]

Komentarze (5)
avatar
Gladiator_Racing
14.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żołnież na wojnie wykonuje tylko polecenia generała kombinatora Cieślaka, który nie chce za wszelką cenę przegrać ważnej bitwy. Nikt po fakcie się nie przyzna czy to Pawełek, Szumina ani Peter Czytaj całość
avatar
Gladiator_Racing
14.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem z Częstochowy. Po obejrzeniu powtórek kilkakrotnie stwierdzam tak samo jak podczas wczorajszego meczu, że wypadek był ewidentnie taktyczny. Bardzo lubię i kibicuję Pawłowi ale po tym wyw Czytaj całość
avatar
motogonki
14.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chwała Ostrovii. Tylko czy to ma sens? Władują którąś bańkę w szkolenie, (oczywiście ostrowskie środowisko) podjadą cwaniaki typu Rusko, czy inny Świącik i tyle ich widzieli. Wiem, że jakąś śmi Czytaj całość
avatar
Przecież to ja
14.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żużel niestety się kończy,wiele lat temu,chętnych do szkółki było setki.Dzisiaj kilka klubów prowadzi szkolenie,a w szkółce jest kilka lub kilkanaście osób,w tym dziewczyny.