Szczepaniak na pierwszym okrążeniu rozdzielił parę gości.

Ładna walka o zwycięstwo pomiędzy Szczepaniakiem a Woodwardem. Dwie minuty przerwy dla tego pierwszego.

Defekt Porsinga na starcie. Goście odnoszą podwójne zwycięstwo biegowe. Osamotniony Skórniki przywiózł tylko jeden punkt.

Przerwa przed biegami nominowanymi.

Ból przez loty i nieprzespane nocki był coraz większy - rozmowa z Przemysławem Pawlickim, kapitanem Fogo Unii Leszno

Kolejny bieg, w czasie którego nie oglądano ani jednej mijanki. Pewna wygrana Pawła Miesiąca.

Bieg nie dostarczył zbyt wielu emocji. Jedyna godna uwagi akcja, to wyprzedzenie Denisa Gizatullina przez Daniela Jeleniewskiego.

Pomimo że start wygrali ponownie goście, na trasie na pierwszą pozycję przedarł się Nicklas Porsing. Bieg ostatecznie zakończył się remisem.

Przerwa na kosmetykę toru.

POLECAMY: Jeśli ktoś mnie zastąpi w kadrze, to tę decyzje uszanuję - rozmowa z Maciejem Janowskim

Bieg bez większych emocji. Wszystko rozstrzygnęło się na starcie, który wygrali przyjezdni.

Wszystko rozegrało się na pierwszym i drugim okrążeniu. Ciekawy pojedynek stoczyli Filip Marach i Paweł Miesiąc. Na drugą pozycję przedostał się ostatecznie żużlowiec gospodarzy.

Gizatullin na trzecim okrążeniu zdołał wyprzedzić Kuciapę. Łukaszewski nie zdołał odebrać punktu Skórnickiemu.

Piękna strona speedwaya, czyli nasza galeria z podprowadzającymi na zawodach żużlowych w ostatnim czasie - polecamy! :-)

O wszystkim zadecydował start. Kibice mogą czuć niedosyt, gdyż bieg nie dostarczył zbyt wielu emocji.

Goście prowadzili podwójnie, jednak kapitaną akcją popisał się Porsing, który awansował na pierwszą lokatę. Jego atak nastąpił na trzecim okrążeniu.

Zawodnicy stworzyli nie lada widowisko. Szczepaniak minął Kuciapę, z kolei Mazur uporał się na trasie z Marachem. Ostatecznie bieg zakończył się remisem.

Przerwa na równanie toru.

W przerwie na kosmetykę toru polecamy wywiad z menedżerem Emila Sajfutdinowa - Tomaszem Suskiewiczem. "Nie zrobiliśmy nic przeciwko klubowi"

Zawodnicy ruszali się na starcie i sędzia zarządził powtórkę biegu. Korneliussen i Jeleniewski otrzymali upomnienie.

Dobry start gości, którzy jechali parą. Porsing przebił się jednak na pierwszą pozycję. Na drugim okrążeniu Korneliussen minął Woodwarda.

Groźny upadek na pierwszym łuku Michalskiego i Łukaszewskiego. Wyglądało to bardzo groźnie, gdyż na obu zawodników spadły motocykle. Na torze jest już karetka. Sędzia analizuje zapis wideo.

Obaj zawodnicy wstali o własnych siłach. Powtórka biegu w 4-osobowym składzie.

Bieg bez walki na torze. Pewne zwycięstwo Maracha, który na trasie nie musiał odpierać ataków rywali.

Przerwa na kosmetykę toru.

Idealna kandydatka na żonę dla każdego żużlowego kibica! Zapraszamy na SportowyBar.pl - śmieszne, emocjonujące i wzruszające momenty sportowe na obrazkach, zdjęciach i filmach.

W Ostrowie Wielkopolskim ładna pogoda i świeci słońce. Składy na mecz zostały potwierdzone. W porównaniu do awizowanych składów, gospodarze postawili dziś na Madsa Korneliussena i Filipa Maracha. Po stronie gości pod numerem 7. zobaczymy natomiast Edwarda Mazura.

W pierwszym meczu tych drużyn Lubelski Węgiel KMŻ wygrał na własnym torze 46:43.

Polecamy żużlową niedzielę na SportoweFakty.pl - ENEA Ekstraliga, I liga, II liga na żywo - relacje LIVE, zdjęcia, ciekawostki, informacje pogodowe, wszystko w jednym miejscu!

Tor przygotowany do zawodów. Obecnie nie są prowadzone na nim żadne prace. Na trybunach około półtora tysiąca widzów. W próbie toru po stronie gości wystąpią Jeleniewski i Łukaszewski. Gospodarze są w niej reprezentowani przez Skórnickiego oraz Michalskiego. Koniec próby toru. Na tor wyjechały ciągniki. Za kilka minut prezentacja zawodów. Na trybunach około 4 tys. widzów.

Zawodnicy wychodzą z parku maszyn na prezentację. Kibiców stale przybywa. Obecnie na trybunach około 6 tys. widzów, w tym 150 w sektorze gości. Trwa prezentacja, zawodnicy doszli na start. Koniec prezentacji. Wylosowano II zestaw startowy.

Gizatullin na ostatnim okrążeniu zaatakował Barana, ale nadział się na jego koło i uderzył w bandę. Mimo to zdołał przekroczyć linię mety. Na torze pojawiła się karetka, ale zawodnik wstał o własnych siłach.