EBLK. Tomasz Herkt ma nowego pracodawcę. Zadanie? Przywrócić blask toruńskiej Enerdze

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Tomasz Herkt
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Tomasz Herkt

To było jedno z "najgorętszych nazwisk" na wolnym rynku w Energa Basket Lidze Kobiet. Doświadczony szkoleniowiec w końcu został oficjalnie przedstawiony jako trener Energi Toruń.

Po zakończeniu sezonu 2019/2020 drogi Tomasza Herkta i drużyny KS Basket 25 Bydgoszcz (wtedy Artego Bydgoszcz) rozeszły się. Doświadczony szkoleniowiec natychmiast zaczął być łączony z innymi klubami.

Zastanawiano się, czy Herkt nie wróci może do rodzinnego Poznania. Inne głosy napływały z Trójmiasta, gdzie pojawił się jako opcja do objęcia AZS-u Uniwersytet Gdański.

Finalnie jednak doświadczony szkoleniowiec wylądował w Toruniu, gdzie w nowym sezonie ma poprowadzić do sukcesów odradzającą się Energę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie

W Grodzie Kopernika liczą na to, że Herkt poprowadzi "Katarzynki" do podobnych sukcesów, jakie osiągał w Bydgoszczy - tam przez osiem lat pracy sięgnął po sześć medali mistrzostw Polski (4 srebrne, 2 brązowe). Patrząc na skład, jaki udało się w Toruniu zebrać, Energa z pewnością może powalczyć o dobry wynik.

Przypomnijmy, że kontrakty w Enerdze Toruń podpisały takie koszykarki, jak Feyonda Fitzgerald, Breanna Lewis czy jedna z najbardziej wartościowych Polek Magdalena Ziętara.

Zobacz także:
Będą pozwolenia, będą wzmocnienia. "Nowi czekają już, żeby wsiąść do samolotu"
"To świetny moment, żeby zrobić coś wielkiego", czyli gwiazdorska Stal rusza do boju
Kikowski czeka na diagnozę, Biela szuka optymalnie dopasowanego środkowego