Morderstwo Escobara, "Zizou", Schumacher - największe skandale mundiali

Sebastian Najman
Sebastian Najman


3. Morderstwo Escobara

Choć wydarzenie to nie miało miejsca bezpośrednio w kraju odbywających się mistrzostw, to ma nie rozerwalny związek z tym, co stało się podczas mundialu w USA. Typowani w gronie faworytów do miejsca na podium reprezentanci Kolumbii nie spełnili pokładanych w nich nadziei, które prysnęły po porażce z gospodarzem imprezy, do której przyczynił się Andres Escobar, notując trafienie samobójcze.

Kilka dni później okazało się, że niefortunna interwencja kosztowała obrońcę zespołu z Ameryki Południowej utratę życia. Escobar został zamordowany pod jednym z nocnych klubów w kolumbijskim mieście Medellin przez grupę mężczyzn, mających do niego ogromne pretensje w związku z odpadnięciem Los Cafeteros z mundialu.

2. Zidane i jego "główka"

Pewnie wielu z nas doskonale pamięta jak Zinedine Zidane wymierza cios głową włoskiemu piłkarzowi Marco Materazziemu w finale MŚ 2006. "Zizou" za potraktowanie swojego przeciwnika głową został wyrzucony z boiska, a jego drużyna obeszła się smakiem złota. Do historii przeszedł obrazek schodzącego do szatni francuza, mijającego po drodze Puchar Świata. Dlaczego były znakomity gracz m.in. Realu Madryt uderzył Włocha? Podobno został sprowokowany przez Materazziego, który miał obrazić bliską mu osobę.

1. "Ręka Boga"

Meksyk, rok 1986 i mecz Argentyny z Anglią. Jeśli w przypadku tego zestawienia można użyć takiego sformułowania, to jest to najprawdziwszy klasyk. Diego Maradona dwukrotnie wpisywał się wtedy na listę strzelców, zapisując się jednocześnie na czarnych kartach historii futbolu. Argentyńczyk po niefortunnej interwencji jednego z angielskich defensorów wyskoczył do główki, by ostatecznie skierować piłkę do siatki ręką, robiąc to na oczach sędziego, pozostałych zawodników i tysięcy widzów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy MŚ w Brazylii odbędą się bez żadnego skandalu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • konradt Zgłoś komentarz
    Nie no, to jak Korea pokonała Włochy i Hiszpanię, to nawet teraz po tylu latach i po przypomnieniu sobie, wywołuje u mnie śmiech. Kpina to była po prostu!
    • fan sparty Wrocław Zgłoś komentarz
      jak dla mnie wyżej powinien być gol Lamparda, gdyby go uznano, nie wiadomo jak potoczyłby się ten mecz.
      • Rolasek Zgłoś komentarz
        [quote]Obie reprezentacje spotkały się w meczu grupowym podczas turnieju w Hiszpanii, który [b]ów[/b] meczu nie przypominał praktycznie w ogóle.[/quote] "ów" się odmienia.
        • tom26 rzeszow Zgłoś komentarz
          Dobrze pamietam mistrzostwa w Korei i Japonii,sedziowanie na tym turnieju było wiekszą parodią niz gra obecnej Barcy.
          • Felipe96 Zgłoś komentarz
            "... największy, niewytłumaczalny do dziś, błąd wydarzył się w grupowym pojedynku Argentyny z Francją. Gospodarze wygrali 1:0 po golu zdobytym w 81. minucie." Gospodarze w 1930 roku
            Czytaj całość
            był Urugwaj, a nie Argentyna.
            • Gaizka Zgłoś komentarz
              Dla mnie ta Korea to był największy wałek. Tego co sędziowie robili w meczu z Włochami i Hiszpanią to nawet w A-klasie się nie doświadczy. Co do Zidane to chwile przed tą główką
              Czytaj całość
              wiedziałem, że zaraz skończy z czerwoną, bo widać było, że po kontuzji (ręki) nerw mu pękł. Ból, zmęczenie i złość doprowadziły do chwilowej niepoczytalności :) Maradony nie widziałem i nie żałuję. Skandalem większym od tej ręki było budowanie wokół niej legendy.
              • DexterCK Zgłoś komentarz
                Założę się, że w Brazylii nie będzie lepiej. Na 100% sędziowie pomogą gospodarzom. Nie zdziwię się - chociaż nikomu tego nie życzę - jak ktoś zostanie porwany, chociaż na to
                Czytaj całość
                bardziej są narażeni kibice niż pilnowano przez wojsko i policję piłkarze.
                • Hockley Zgłoś komentarz
                  Kiedy telewizje pokazały powtórki starcia Zidane'a z Materazzim byłem przekonany, że to koniec gry Francuza i zaraz otrzyma czerwony karton. Moment, kiedy schodził do szatni a obok stał
                  Czytaj całość
                  Puchar Świata zapamiętałem na zawsze. W domu zapanowała wówczas cisza. P.S. "Zizu"??? A nie "Zizou"