Polska traci duży talent. Nie pierwszy raz
Rafał Szymański
James Tarkowski (Everton)
Kiedy Matty Cash zdał sobie sprawę, że nie ma szans na grę na prawej obronie "Synów Albionu", przyjął propozycję ze strony PZPN. W przypadku Jamesa Tarkowskiego było nieco inaczej. Regularnie grający w Premier League stoper w 2018 roku znalazł się na fali wznoszącej i został doceniony przez selekcjonera Anglików, który dał mu szansę w dwóch meczach towarzyskich.
Sześć lat temu Tarkowski wyraził chęć gry dla Polski, natomiast konkretów zabrakło. Jego dziadek Bolesław walczył w armii Andersa, zaś po II wojnie światowej wyemigrował do Wielkiej Brytanii. W listopadzie obchodził swoje 31. urodziny i aktualnie jest pierwszym wyborem menadżera Evertona, Seana Dyche'a. W tym sezonie ligowym obrońca nie opuścił ani minuty.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)