La Liga nie jest wdzięczna dla Polaków. Piątkowski odwróci złą kartę?
Rafał Szymański
Bartłomiej Pawłowski (Malaga CF)
Po przeprowadzce do Malagi, od razu został rzucony na głęboką wodę, ponieważ jego debiut przypadł na mecz ligowy z FC Barceloną (0:1). Bartłomiej Pawłowski w żaden sposób się nie wyróżnił i potem było niewiele lepiej. Warto odnotować, że jedyną bramkę zdobył w zremisowanym 1:1 starciu z Realem Valladolid. Ostatecznie wystąpił łącznie w ośmiu spotkaniach La Ligi. Hiszpański klub nie zdecydował się na transfer definitywny z Widzewa Łódź, w związku z czym po jednym sezonie Pawłowski wrócił do Polski.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)