Raport SportoweFakty.pl: Trenerzy ery Cupiała - 16 nazwisk, 25 zmian, 666 (!) gier. Kasperczak lepszy od Smudy

Maciej Kmita
Maciej Kmita


25 zmian w 15,5 roku to dużo, a biorąc pod uwagę, że cztery kadencje trwały w sumie 8 lat - to... jeszcze więcej. W jakich okolicznościach trenerzy Wisły tracili pracę?

Po spektakularnych porażkach lub przegranych w prestiżowych meczach

Pierwsza kadencja Smudy została przerwana po domowej porażce 2:3 z Polonią Warszawa. Była to pierwsza przegrana w sezonie, ale taka po której Czarne Koszule wyprzedziły Wisłę w tabeli. Działo się to po 8. kolejce, po której krakowianie znaleźli się na 3. miejscu ze stratą 3 punktów do lidera.

Łazarek na dobre pożegnał się z Białą Gwiazdą, kiedy na początku rundy wiosennej i w zasadzie na początku swojej drugiej przygody w erze Cupiała, przegrał aż 1:4 wyjazdowe spotkanie z Ruchem Radzionków.

Również drugie podejścia "Franza" do Wisły zakończyło się po porażce w prestiżowym meczu: tym razem "zwolniła" go Legia Warszawa, która ograła krakowian 1:0, spychając ich z pozycji lidera ekstraklasy. Była to druga z rzędu porażka Wisły po przegranej z Polonią Warszawa.

Wreszcie Maaskant musiał pożegnać się z Reymonta 22, kiedy przegrał 0:1 derby z Cracovią. Holender na konferencji prasowej po meczu przekonywał, że "czeka go świetlana przyszłość" w Wiśle, ale kilkadziesiąt godzin później był już na bruku.

Mimo dobrej pozycji w lidze:

Łazarek, czyli pierwszy "cupiałowy" trener pierwszy raz pożegnał się z posadą po 28. kolejce sezonu 1997/1998 po drugiej porażce w rundzie wiosennej z Ruchem w Chorzowie (0:1). Zostawił zespół na 5. miejscu. Pod wodzą Kowalik Wisła dograła sezon. W 6 ostatnich kolejkach wskoczyła na 3. pozycji w tabeli. Po sezonie Kowalik musiał ustąpić miejsca Franciszkowi Smudzie.

Smudę, o okolicznościach zwolnienia którego stoi wyżej, zastąpili tymczasowi Kowalik i Kusto. Pierwszy stracił pracę po odpadnięciu z Pucharu Ligi, a drugi po bezbarwnej końcówce rundy jesiennej. Kowalik zostawił Wisłę na 3. miejscu z 4 punktami straty, a po Kuście zachował się status quo.

Łazarek wyleciał po wpadce z Ruchem Radzionków i sezon ratował Nawałka, ale nie zachował posady mimo wywalczenia wicemistrzostwa Polski. Ustąpił miejsca Lenczykowi, który... wyleciał z Wisły po 18. kolejce jako lider i finalista Pucharu Ligi. Nawałka dokończył sezon, zdobył tytuł, ale znów musiał odejść na drugi plan - do Wisły wracał Smuda.

Tym razem "Franz" pracował przy Reymonta 22 tylko 8 miesięcy i został zwolniony co prawda po stracie pozycji lidera na rzecz Legii w bezpośrednim meczu, ale to wciąż była znakomita pozycja wyjściowa do obrony mistrzostwa.

W połowie marca 2002 roku zaczęła się najdłuższa kadencja ery Cupiała. Henryk Kasperczak prowadził Wisłę w sumie przez 1004 dni. Odszedł nie po jednym spotkaniu czy bezpośrednio po upokarzającej klęsce z Dynamo Tbilisi jesienią 2004 roku. Dokończył - najlepszą w Wiśle! - rundę jesienną sezonu 2004/2005, zostawiając drużynę na fotelu lidera z 8 punktami przewagi nad drugim zespołem w tabeli.

Tak grała "kasperczakowska Wisła":
Liczka, który zastąpił Kasperczaka powiększył tę przewagę do 11 "oczek", obronił mistrzostwo, ale ustąpił miejsca Jerzemu Engelowi, dla którego praca w Wiśle była pierwszą od czasu odejścia z reprezentacji Polski. Były selekcjoner przegrał jednak z Białą Gwiazdę niemal wygraną batalię o Ligę Mistrzów z Panathinaikosem Ateny, a później w marnym stylu odpadł z Pucharu UEFA z Vitorią Guimaraes. Został zwolniony, chociaż jego zespół był liderem ekstraklasy z 2 punktami przewagi i zaległym meczem do rozegrania.

Po tymczasowym Kulawiku, pod którego wodzą przewaga Wisły stopniała do jednego "oczka", od stycznia 2006 roku trenerem Białej Gwiazdy został Petrescu. Słynący z twardej ręki Rumun przegrał z Legią mistrzostwo Polski (zabrakło mu dwóch punktów), ale zachował posadę. Stracił ją po pierwszej porażce w nowym sezonie: z Iraklisem Saloniki w Pucharze UEFA. Po 7. kolejce Wisła była wiceliderem ekstraklasy ze stratą 3 punktów.

Po słabym sezonie 2006/2007 właściwy nurt Wiśle nadał Skorża, który odzyskał dla Białej Gwiazdy mistrzostwo Polski, a później obronił tytuł. Gdy był w drodze po trzecie mistrzostwo z rzędu, został zwolniony. Zaważył o tym słaby start rundy wiosennej sezonu 2009/2010, kiedy krakowianie w trzech pierwszych meczach zdobyli zaledwie punkt. Mimo to wciąż byli liderem z przewagą 2 punktów nad Lechem Poznań.

Naturalną koleją rzeczy:

Okuka, który przejął stery po Petrescu, w cudownych okolicznościach odrobił straty z Iraklisem, ale fazy grupowej Pucharu UEFA już nie przebrnął, a w lidze Wisła obsunęła się na 5. miejsce ze stratą 5 "oczek" do lidera. Jest jednym trenerem "z zewnątrz", który nie przepracował z Wisłą ani jednego okresu przygotowawczego.

Przed zimą Biała Gwiazda sięgnęła po Nawałkę, ale trzecie podejście wychowanka Wisły do ławki trenerskiej w macierzystym klubie nie było udane. Nie potrafił skleić rozbitej drużyny i odszedł po 21. kolejce, zostawiając zespół na 6. miejscu ze stratą 9 punktów do pierwszej pozycji. Rundę wiosenną dokończył Kazimierz Moskal, który nie potrafił zatrzymać krwotoku i Wisła zakończyła sezon 2006/2007 na 8. lokacie (najniżej w erze Cupiała). Do lidera brakowało jej 16 punktów.

Druga kadencja Moskala zaczęła się optymistycznie od wyjścia z grupy Ligi Europejskiej, ale potem było już tylko gorzej. Odpadnięcie ze Standardem Liege i tracenie punktów w lidze doprowadziły do zwolnienia. Pracę stracił bezpośrednio po porażce 0:1 z Koroną Kielce, kiedy Biała Gwiazda był na 7. miejscu z 10 punktami straty.

Trenerski honor:

Po zwolnieniu Skorży ponownie postawiono na Kasperczaka, który mistrzostwo przegrał w nieprawdopodobnych okolicznościach, remisując derby z Cracovią 1:1 po samobójczym golu Mariusza Jopa w doliczonym czasie gry. Doświadczony szkoleniowiec zachował pracę, ale niespełna trzy miesiące później sam podał się do dymisji po wpadce z Karabachem Agdam w eliminacjach Ligi Europejskiej.

Probierz, który przejął Wisłę po Moskalu w trakcie rundy wiosennej sezonu 2011/2012 nie odczarował jej. Zespół skończył rozgrywki na 7. pozycji z 13 punktami straty do lidera, a po 6. kolejce nowego sezonu i wyjazdowej porażce z Piastem Gliwice sam podał się do dymisji. Wisła w lidze w tym momencie była na 11. miejscu ze stratą 6 punktów do lidera i przewagą 5 punktów nad strefą spadkową.

Pod wodzą Kulawika Wisła skończyła sezon na 7. lokacie z 19 punktami straty do mistrza i 6 punktami przewagi nad strefą spadkową.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • cinmis Zgłoś komentarz
    Nie mit tylko fakty, z którymi ty masz problem. Największy sukces Wisła odniosła w sezonie 2002/2003 (awans do do 1/16 pucharu UEFA), czyli od razu po sezonie w którym był Smuda i wtedy
    Czytaj całość
    był najlepszy zespół. Ale kontynuując wątek ściągania najlepszych zawodników, który z trenerów ma największe zasługi? Smuda ściągnął Frankowskiego, Kosowskiego, Uche i Cantoro. Kogo ja się pytam ściągnął Kasperczak? Czekam na długą listę świetnych zawodników. Poza tym trener powinien być rozliczany nie tylko z ściągania najlepszych zawodników, ale także ze zrobienia z nich zespołu.
    • Łukasz Golba Zgłoś komentarz
      tylko ze to Smuda zbudował Wisłę a Kasperczak przyszedł na gotowe. Wiec te statystyki psu w budę można wsadzić. Jakiś dobry transfer Wisły za Kasperczaka? Już nie mówiąc o tym ze
      Czytaj całość
      Smuda zbudował Lecha a skorzystał Zieliński. Dodam tez ze kadre przygotował Smuda a im dłużej jest Fornalik tym jest gorzej. Gdzie jest Perkisz?
      • garbik_fajeczka_i_poleciało Zgłoś komentarz
        Wisła rozegrała za Cupiała szatańską liczbę meczów. Może być już tylko lepiej:)
        • wislok Zgłoś komentarz
          To wydaje się porównanie najlepiej oddające umiejętności trenerskie,bo wtedy to Ty odpowiadasz za zespół i nie możesz zwalić na poprzedników winy.
          • WEZARD Zgłoś komentarz
            A zdaje sie, ze Franz mial najlepsza ekipe, najlepsza kapele w lidze i nikt z jego Wisly nie uciekal grac na Zachod jak od Kasperczaka czy Skorzy. A to porownanie z tundy na funde -
            Czytaj całość
            mistrzowskie. Smuda cienkim trenerem jest i nie wiem, co ten Cupial w nim widzi? Mogl postawic na kogos z mlodej fali: Podolinslki, Stokowiec, Skorze z powrotem...