Naj, naj, naj letniego okna transferowego w T-Mobile Ekstraklasie
TRANSFER PO POLSKU 2 vel. TRANSFER MACHLOJKA
Rafał Kosznik (PGE GKS Bełchatów ---> Górnik Zabrze)
Górnik Zabrze podobnie jak Widzew ma zakaz transferowy, w związku z czym może kontraktować tylko zawodników z kartą na ręku.
31 maja PGE GKS Bełchatów poinformował, że jego kontrakt z Kosznikiem został przedłużony do 30 czerwca 2014 roku. Trzy dni później Brunatni spadli z T-Mobile Ekstraklasy. 30-letni defensor rozpoczął przygotowania do nowego sezonu z drużyną Kamila Kieresia, ale kiedy 30 czerwca wygasła jego dotychczasowa umowa z bełchatowskim klubem, stawił się na treningu Górnika.
Kosznik twierdził, że jego nowy kontrakt z GKS-em jest nieważny i jest wolnym zawodnikiem, a działacze Brunatnych przekonywali, że umowa obowiązuje, ponieważ w życie wszedł zapis o jej automatycznym przedłużeniu. Kosznik bowiem w odpowiednim terminie nie wypowiedział GKS-owi kontraktu.
Lewonożony obrońca udał się z Górnikiem na obóz do Słowenii, a do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN złożył wniosek o ustalenie ważności kontraktu z GKS-em. Izba przyznała rację bełchatowianom, więc po powrocie ze zgrupowania Kosznik stawił się w Bełchatowie i trenował z rezerwami klubu.
Górnik nie mógł wykupić Kosznika z GKS-u, bowiem ma zakaz dokonywania transferów. Jedynym rozwiązaniem było dojście zawodnika do porozumienia z GKS-em w sprawie rozwiązania kontraktu, do czego ostatecznie po trzech tygodniach rozmów doszło. Można się tylko domyślać, że skoro bełchatowianie chcieli za swojego zawodnika pieniądze, to do rozwiązania umowy nie doszło bez odszkodowania.
Typowo polskie obejście przepisów.
-
Dwlodz Zgłoś komentarzWidzew zakaz transferów...11 nowych zawodników. :)))
-
speedway and football Zgłoś komentarznajdroższy transfer w polsce 500 tysięcy najdroższy transfer w hiszpanii 100 milionów przygnębiające porównanie :((