Legia - Apollon: Oceny SportoweFakty.pl
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Ivica Vrdoljak - 4,0. W destrukcji nie można mu wiele zarzucić, chociaż kilka razy też zaspał, w tym w 64. minucie, kiedy pozwolił Cypryjczykom na swobodne rozegranie akcji w polu karnym. W kreacji - nie jest to zaskoczeniem - bez pożytku dla drużyny, co w meczu, w którym wiadomo było, że Legia będzie prowadziła grę, jest karygodne.
Helio Pinto - 5,0. Przed przerwą zapuścił kotwicę w kole środkowych i grał... bardzo dyskretnie. Po zmianie stron był bardziej aktywny, próbował cierpliwie zawiązywać akcje, ale nie zawsze rozumiał się z partnerami. Na zdrowy rozum - skoro był kapitanem mistrza Cypru, to z 6. drużyną tamtejszej ligi powinien błyszczeć. Papierowy tygrys.
Henrik Ojamaa - 6,0. W I połowie był najjaśniejszym punktem Wojskowych. W 7. minucie zabrakło mu naprawdę centymetrów, by dać Legii prowadzenie, ale po jego lobie piłka trafiła tylko w poprzeczkę gości. Przed przerwą próbował jeszcze trzykrotnie, ale nie trafił do siatki Apollonu nawet w stuprocentowej sytuacji w drugiej minucie doliczonego czasu gry I połowy. Przed przerwą był agresywny, przebojowy i dynamiczny, czym wyróżniał się z legijnej masy, ale po przerwie zgasł.
Miroslav Radović - 6,0. Robił co mógł, większość noszących znamiona składności akcji Legii przechodziło przez niego. Sam jednak ani razu nie pokusił się o wykończenie któregoś z ataków, czego jednak trzeba wymagać od zawodnika grającego na tej pozycji.
Michał Żyro - 2,0. Co robił na boisku aż do 85. minuty?! Byłoby to jeszcze zrozumiałe, gdyby chociaż dobrze bił stałe fragmenty gry, ale tylko po jednym z jego licznych dośrodkowań z nieruchomej piłki Apollon był w zagrożeniu. W pierwszej połowie na jego udane zagranie czekaliśmy aż do 47. minuty, kiedy dograł w pole karne do Ojamy. Nie wspomagał w ogóle Wawrzyniaka w grze obronnej. Po przerwie grał równie źle, a zgniłą wisienką na zakalcu jego gry była fatalna strata, po której Apollon zdobył zwycięską bramkę.
SportoweFakty.pl przedstawia: "10" najbardziej przereklamowanych piłkarzy T-Mobile Ekstraklasy
-
Remle Zgłoś komentarzRadović zrobił 3 akcje, przeszedł obok meczu, Skaba nie wiem po co wylazł przy golu, Żyro często przy piłce i zero z tego. Ogólnie dno dna dnem poganiane
-
jerrypl Zgłoś komentarzbeznadziejny.
-
Jaroslaw Gruszka Zgłoś komentarzŻenada Cypr nasz ograł .
-
okwitek Zgłoś komentarzwłosach , cwaniakowanie przed resztą ludzi, a w swojej pracy to zaangażowania brak. Polska liga to bagno, stąd i kadra nic nie gra, a zagraniczni zawodnicy w innych krajach nigdzie by nie grali, zarabiali jak tu , będąc tak słabymi. Przykro sie na to patrzy. Tomaszewski ma czasem rację jak o tym mówi...
-
FORZA JUVE Zgłoś komentarzPieprzone dziady żel na łeb i wszystko gra,aby kasa się zgadzała.