Przypadek Roberta Lewandowskiego bez precedensu, ale mieliśmy już Polaków w wielkich klubach

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Zbigniew Boniek 

1982: Widzew Łódź ---> Juventus Turyn 

Latem 1982 roku 26-letni wówczas Zbigniew Boniek zamienił Widzew Łódź na Juventus Turyn. Stara Dama zapłaciła za "Zibiego" - w wolnym przeliczeniu - równowartość dzisiejszych 35 mln euro. Lider reprezentacji Polski, która przed chwilą zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii, trafił do drużyny mistrza włoskiej Serie A, czyli ligi aktualnych mistrzów świata.

Juve było wtedy najbardziej utytułowanym włoskim klubem, ale na arenie międzynarodowej nie miało się jeszcze czym pochwalić. W 1982 roku pucharowy dorobek turyńczyków ograniczał się jedynie do Pucharu UEFA wygranego w sezonie 1976/1977.

Dopiero przy dużym udziale Bońka Juventus stał się najlepszą drużyną Starego Kontynentu, zdobywając najpierw Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar Europy i w końcu Puchar Mistrzów w 1985 roku. Gdy jego koledzy w grudniu 1985 roku zdobywali Puchar Interkontynentalny, prezes PZPN był już - dzięki kolejnemu głośnemu transferowi - zawodnikiem AS Roma.

Który z Polaków zrobił największą międzynarodową karierę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (26)
  • Kasia Mej Zgłoś komentarz
    czemu pisza o pustaku szczesnym tutaj ktory nic niezdobyl i jest narcyzowaty? a niema Boruca >> Artur Boruc 3 krotny mistrz szkocji :):)
    • Kamil Klunder Zgłoś komentarz
      Bayern to Bayern. W Hiszpanii każdy dzieciak marzy by grać dla Realu lub Barcy, a w Niemczech wybór jest prostszy. Od zawsze i na zawsze największe talenty niemieckiej ligi "podkupywane"
      Czytaj całość
      były/będą do Monachium. Inna sprawa, że nie każdy sobie w tej maszynie radził. Stąd może wielkie teorie spiskowe o tym jak to zły Bayern podkupuje piłkarzy byle by osłabić Borussie/Schalke/HSV/cotamchceta.
      • k73 Zgłoś komentarz
        Wałdoch - Bochum, kapitan w FC Schalke, Furtok - legendarny super atak w Eintrachcie razem z Yeboah, wcześniej król strzelców ligi w HSV), Matysek - bramkarz Bayeru Leverkusen (od zawsze
        Czytaj całość
        trzecia siła Bundesligi) oraz Juskowiak (Porto, Olympiakos). To największe braki tego zestawienia.
        • Trevor74 Zgłoś komentarz
          zagłosowałem na Bońka choć Lewy tak go przebije
          • arti Zgłoś komentarz
            Jak zwykle, autor artykułu nie przygotował się należycie bo dla niego gwiazdą wszech czasów jest Lewandowski, a cała reszta gdzieś tam kiedyś grała. Autor celowo pomija milczeniem
            Czytaj całość
            takich napastników jak chociażby: Szarmach, Okoński, Mielcarski, Furtok, Urban, Juskowiak czy Kowalczyk. Wymieniłem tylko napastników (i tak pewnie kilku pominąłem), a graczy różnych formacji jest znacznie więcej, którzy dla historii polskiej piłki mają znacznie większe zasługi niż Lewandowski nie mówiąc już o niejakim Salomonie. Ludzie opamiętajcie się z tymi zachwytami nad Lewym, musicie mieć świadomość że gdyby np: Deyna, Lubański, Lato czy Boniek mogli wyjechać na "zachód" w wieku Lewego, to ich wartość byłaby (proporcjonalnie do dzisiejszych cen) wielokrotnie wyższa niż kiedykolwiek ktoś za Lewego zapłacił czy też zapłaci.
            • Ufo10 Zgłoś komentarz
              Ten transfer nie był po to by wzmocnić Bayern. On był po to, żeby osłabić Borussie.
              • Apator Fan Zgłoś komentarz
                "Parę tygodni później dołożyli do kolekcji Superpuchar Europy, a w grudniu Klubowe Mistrzostwo Świata."Liverpool nie wygrał KMŚ.Przegrał w finale.
                • tomekBYDGOSZCZ Zgłoś komentarz
                  Spokojnie, Robert dopiero podpisał kontrakt! Być w jednym z najlepszych klubów świata to jedno ale gra w wyjściowej jedenastce tego klubu to drugie. Oczywiście Robert ma szansę grać
                  Czytaj całość
                  pierwsze skrzypce w Monachium podobnie jak kiedyś Zibi w Turynie ale spokojnie, jeszcze nie gra więc pożyjemy - zobaczymy! Życzę mu tego ale na razie nie ma co wpadać w huraoptymizm.
                  • mt Zgłoś komentarz
                    No to będzie na ławce rezerwowych siedział i tak się bedzie rozwijał ,w Dortmundzie chociaz grał.
                    • 2przemek7_Wlkp_Wrz Zgłoś komentarz
                      Nie chcę mi się przerzucać, jak widzę gdy zestawia się Lewego z takimi statystami jak Salamon czy poprzednik w Bayernie Wojciechowski.
                      • Kamil Hejniak Zgłoś komentarz
                        a gdzie Szczęsny ?
                        • tomas68 Zgłoś komentarz
                          Italo Disco napawa się tym niby sukcesem drewna.
                          • KKSiak22 Zgłoś komentarz
                            Lubański i Deyna - to byli najlepsi piłkarze w historii polskiej piłki. Boniek był najbardziej przebojowy, a Lewy jest najbardziej wpisującym się w komercję i typ "nowoczesnego
                            Czytaj całość
                            żołnierza" zawodnikiem - taki grzeczny, stonowany, bez odrobiny wariactwa. Marzenie każdego trenera i teściowej.
                            Zobacz więcej komentarzy (1)