Cracovia musi wygrać z Koroną. Jak Pasy radzą sobie z nożem na gardle? (wideo)

Maciej Kmita 11 Kwietnia 2014, 17:18

2003/2004, II liga (obecna I), 11.06.2004
Cracovia - Szczakowianka 8:1
1:0 - Łukasz Skrzyński 18'
2:0 - Krzysztof Przytuła 20'
3:0 - Piotr Bania 29'
4:0 - Łukasz Skrzyński 42'
5:0 - Krzysztof Przytuła 45'
6:0 - Paweł Drumlak 47'
6:1 - Michał Świstak (sam.) 61'
7:1 - Krzysztof Przytuła 81'
8:1 - Łukasz Szczoczarz 89'

Na kolejkę przed końcem sezonu w walce o miejsce gwarantujące udział w barażach o awans do ekstraklasy zostały trzy ekipy: Cracovia, GKS Bełchatów i Szczakowianka Jaworzno. W ostatniej serii spotkań Pasy podejmowały Szczakowiankę, a GKS Aluminium Konin.

Krakowianie mieli najlepszą sytuację - do zajęcia 3. pozycji wystarczyło im zwycięstwo ze Szczakowianką. W razie remisu, musieli liczyć na to, że swojego meczu nie wygrają Brunatni. Drużyna Wojciecha Stawowego nie w spotkaniu ze Szczakowianką "nie brała jeńców" i rozbiła rywala aż 8:1!