T-Mobile Ekstraklasa: To nie jest liga dla gwiazd. W którą stronę pójdzie Olivier Kapo?

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Profil Amarala na 90minut.pl

Amaral

Gdy w 2006 roku w wieku 33 lat związał się z Pogonią Szczecin, Portowcy byli jego 13. przystankiem w karierze. W Szczecinie pojawił się jako trzykrotny mistrz Brazylii w barwach słynnych Corinthians i Palmeiras oraz mistrz Turcji z Besiktasem. Grał też w Fiorentinie, Parmie i Benfice, a na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku zdobył z reprezentacją Brazylii brąz. Z kolei w dorosłej kadrze Canarinhos zaliczył 10 występów, grając u boku Ronaldo, Rivaldo czy Romario.

Do Pogoni trafił z Atletico Mineiro w ramach słynnego brazylijskiego zaciągu Antoniego Ptaka. Amaral jako jeden z nielicznych nie zawiódł, ale mając wokół siebie amatorów i walcząc z kontuzjami, nie mógł poprowadzić Portowców do sukcesów. Polski rozdział w karierze zamknął z 16 występami i jedną bramką.

Obcokrajowcem z najlepszym CV w polskiej ekstraklasie był/jest:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (12)
  • Mr Szatan Zgłoś komentarz
    Kapo jak na napastnika to ma imponujacy bilans 287 meczów, 48 goli. To chyba nawet Dawid Janczyk ma lepsza skutecznosc :). Znalazl sobie Tarasiewicz wzmocnienie hehe.
    • ABC321 Zgłoś komentarz
      W ankiecie NA NAJLEPSZE CV wygrywa Ljuboja? On jako jedyny z nich wszystkich wypalił i w Polsce grał najlepiej. Ale CV Kapo (Juve, kadra Francji), czy Salenki(rekord goli w jednym meczu MŚ i
      Czytaj całość
      król strzelców MŚ) mocno go przebijają.
      • angie19-92 Zgłoś komentarz
        Podolski będzie największą gwiazdą jak zagra w Zabrzu na koniec kariery.
        • Sawczenkos Zgłoś komentarz
          Kiedy zagra u nas Cristiano Ronaldo?
          • KKSiak22 Zgłoś komentarz
            Szrot, szrot, szrot, szrot tylko polakierowany. Co taki Kapo ma dać Koronie czego nie dałby Korzym, hm? I jest tańszy w utrzymaniu? Nie wierzę w to. Ktoś coś tradycyjnie przytulił pod
            Czytaj całość
            stolikiem - Kapo jest od tego samego menedżera co Tarasiewicza reprezentuje. Co za bajzel!
            • klops22 Zgłoś komentarz
              Goście zarobili porządnie, a nic nie dali i do tego na nich się nic nie zarobiło. Tylko Ljuboja się sprawdził, ale to rodzynek w tym zakalcu. Ale co robić, jak w klubach nie ma skautingu?
              Czytaj całość
              Tylko Lech nie pudłuje z transferami, ale oni nie ściągają zgranych emerytów.
              • lopez Zgłoś komentarz
                Ljuboja to był GRACZ, a każdy inny był niewypałem. Kapo może iść w ślady Ljuboji, bo Tarasiewicz zna język, więc będzie i dla niego o trenerem, i przyjacielem. Jak z Goulonem w
                Czytaj całość
                Zawiszy.
                • Włókniarz Forever Zgłoś komentarz
                  [quote]czyli w sześć lat po udanym dla niego turnieju za Atlantykiem. To tak jakby - nie przymierzając - do polskiego klubu trafił dziś król strzelców MŚ 2006 Alberto
                  Czytaj całość
                  Gilardino.[/quote] Serio od 2006 do 2014 jest sześć lat?
                  • WEZARD Zgłoś komentarz
                    Prawda jest taka, że jak ktoś taki przyjeżdża do nas grać, to musi mieć jakiś defekt: albo szklany, albo nafta. Ljuboja przecież też po pijaku raz jechał. Najlepsze CV miał Borowka,
                    Czytaj całość
                    ale co z tego. To w ogóle jakiś dziwny deal musiał być :D