Raport SportoweFakty.pl: Dogonić marzenia, czyli lepiej późno niż wcale
Paweł Gamla, Grzegorz Jurczyk, Piotr Jaroszyński, Tomasz Salamoński
"Pięknych 32-letnich" debiutantów było czterech Gamla awansował do ekstraklasy w 2008 roku jako kapitan Piasta Gliwice i przez dwa sezony był podstawowym graczem gliwiczan. Debiut zaliczył w meczu z Cracovią trzy dni po 32. urodzinach i okrasił go bramką. Jego bilans w T-ME zamknął się na 44 występach.
Jurczyk to z kolei kolega Żmii z bytomskiej Polonii. Zadebiutował w T-ME w tym samym meczu co on, czyli 28 lipca 2007 roku, mając 31 lat i 356 dni. Podobnie jak Żmija, w przerwie zimowej sezonu 2007/2008 został "odpalony" z Polonii przez trenera Probierza.
Jaroszyński natomiast awansował do T-ME w 2003 roku z Górnikiem Łęczna, a po debiutanckim sezonu Dumy Lubelszczyzny na najwyższym szczeblu odszedł do Motoru Lublin. To ojciec obecnego gracza Cracovii Pawła Jaroszyńskiego, który już prześcignął ojca, jeśli chodzi o ligowy dorobek - zagrał w T-ME już 19 razy wobec 11 występów seniora.
Salamoński awansował do T-ME rok później z Zagłębiem Lubin, ale na występ w ekstraklasie czekał aż do maja 2005 roku, gdy liczył już sobie 32 lata.
Piłkarze, którzy zadebiutowali w T-ME w 32. roku życia:Zawodnik | Wiek w dniu debiutu | Data debiutu | Rocznik | W T-ME |
---|---|---|---|---|
Tomasz Salamoński | 32 lata i 204 dni | 02.05.2005 | 1973 | 3 |
Paweł Gamla | 32 lata i 3 dni | 09.08.2008 | 1976 | 44 |
Grzegorz Jurczyk | 31 lat i 356 dni | 28.07.2007 | 1975 | 14 |
Piotr Jaroszyński | 31 lat i 260 dni | 09.08.2003 | 1971 | 11 |
-
Stanisław_Barewicz Zgłoś komentarzChciałbym tak się starzeć jak Marek Grabowski-21 lipca 2001 roku miał na karku... 37 lat i 182 dni a wiosną 2004 roku 38 lat!!!Panie Kmita,ogarnijcie się trochę.